Donald Tusk wzywa Polaków do udziału w marszu 4 czerwca
Donald Tusk zapowiedział, że zorganizuje marsz 4 czerwca, czyli w rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w Polsce. Szef Platformy Obywatelskiej napisał wprost, jaki ma plan: - Dziękuję za wsparcie, ale nie pocieszenia mi trzeba, tylko Waszej determinacji i wiary w zwycięstwo. Wzywam wszystkich na marsz w samo południe 4 czerwca w Warszawie. Przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską. Na takie wezwanie od razu odpowiedział Lech Wałęsa, który jak widać chce być sojusznikiem w działaniach Tuska.
Były prezydent zabrał głos za pośrednictwem Facebooka. Wałęsa zapowiedział, że chce wziąć udział w marszu Tuska, i zrobi wszystko, by być obecnym: - Ja Lech Wałęsa uczynię wszystko by brać udział w tym marszu - obiecał legendarny lider Solidarności. Wałęsa dodał, że trzeba działać, jeśli chodzi o obecnie rządzących i odsunąć ich od władzy: - Trzeba najszybciej jak tylko to możliwe, demokratycznie przegonić obecnie urzędujących, niszczących dorobek Ojczyzny właściwie w każdej dziedzinie - przekazał Wałęsa.
NIŻEJ ZNAJDZIESZ QUIZ O DONALDZIE TUSKU