Jej zdjęcie stało się symbolem cierpienia cywili. Co dziś dzieje się z Oleną Kuryło?

Kiedy wybuchła wojna na Ukrainie mało kto wiedział, kim była. Dopiero poruszające zdjęcie wykonane krótko po pierwszym bombardowaniu Charkowa przez Rosję uczyniło z niej symbol cierpienia cywili w czasie wojny. Fotografia jej twarzy obiegła cały świat, jednak mało kto wie, co się stało z Oleną Kuryło później. Jak się okazało, 52-letnia kobieta jest w połowie Rosjanką. Pracowała jako nauczycielka, a po tym, jak została ranna, trafiła do szpitala w Katowicach. W prawym oku znalazło się szkło, a cała skóra była usiana setkami drobnych odłamków. Choć zespół chirurgów z katowickiego szpitala starał się uratować jej wzrok w uszkodzonej gałce ocznej, udało się to tylko częściowo (dzięki wypełnieniu oka olejem silikonowym). Teraz Olena Kuryło czeka na efekty drugiej wizyty kontrolnej. Lekarze mają nadzieję, że kobieta odzyska wzrok niemal w 100%. W najgorszym scenariuszu czekają ją jeszcze trzy operacje.

W GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ, JAK WOJNA ZNISZCZYŁA UKRAINĘ

Obecnie Olena Kuryło nadal przebywa w Polsce, gdzie prowadzi zajęcia plastyczne dla najmłodszych uchodźców z Ukrainy jako wolontariuszka. Praca z dziećmi daje jej wiele radości.

-Zapominam, ze jestem w Polsce i wszystkie moje obawy znikają, kiedy to robię. Mam w duszy wiele miłości i chcę się nią dzielić z dziećmi. Dają mi radość, jakiej nie czułam, od kiedy zaczęła się wojna – mówiła w wywiadzie dla „Daily Mail”.

Niestety, zajęcia plastyczne dobitnie pokazują, jak wojna podziałała na dzieci. W ich pracach stałym elementem jest wojna.

Sprawdź: To już KONIEC? Putin umiera i chce przekazać władzę? Zaplanował zaskakujące spotkanie!

- Dzieci rysują wojnę albo to, jak wyglądało ich życie wcześniej, z ich domem, mamą i tatą, ale też swoje marzenia i nadzieje na pokój. Dziewczynki częściej rysują swoje matki, a chłopcy pojazdy wojenne – opisała.

Sama Olena Kuryło również cierpi z powodu wojny i nie chodzi tylko o obrażenia fizyczne. Wyznała, ze cierpi na zespół stresu pourazowego, a w nocy męczą ją koszmary. Jak powiedziała, chciałaby wrócić na Ukrainę, jednak nie może tego zrobić, dopóki w jej kraju trwa wojna.