Nie może być bezkarności
„Austria jest stroną Statutu Rzymskiego. Oznacza to, że Austria, podobnie jak wszystkie inne umawiające się strony, jest zobowiązana do współpracy z MTK: nakazy aresztowania wydane przez Trybunał muszą zostać wykonane, a osoby poszukiwane przez Trybunał muszą zostać aresztowane” – oświadczyło ustriackie MSZ w odpowiedzi na pytanie agencji Ukrinform.
Austriackie Ministerstwo Sprawiedliwości przypomniało też, że w 2019 r. w sprawie prezydenta Sudanu Omara al-Baszira Międzynarodowy Trybunał Karny ustalił już, że „nawet głowy państw nie mają immunitetu przed Trybunałem”.
Sędziowie Międzynarodowego Trybunału Karnego przychylili się 17 marca do wniosku prokuratury, uznając, że są realne podstawy, by sądzić, że Władimir Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. W tej samej decyzji MTK wydał również nakaz aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej, oskarżanej o te same zbrodnie.
"Nikt nie stoi ponad prawem, co w szczególności oznacza, że każde przestępstwo musi być w pełni zbadane. Nie może być bezkarności" - tłumaczą Austriacy.
Dziennik Rzeczpospolita przypomina, ze 17 marca MTK wydał nakazy aresztowania Marii Lwowej-Biełowej, odpowiedzialnej za plan wywozu ukraińskich dzieci do Rosji. MTK stwierdził, że Lwowa-Biełowa, wraz z Władimirem Putinem, jest odpowiedzialna za zbrodnię wojenną polegającą na bezprawnej deportacji.
"MTK twierdzi, że istnieją "uzasadnione podstawy, by sądzić", że Putin ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za nadzór nad deportacjami i że zaniedbał on sprawowanie władzy nad rosyjskimi żołnierzami i cywilami dokonującymi zbrodni w okupowanych regionach Ukrainy od początku wojny Rosji z Ukrainą. Austria podpisała Statut Rzymski w 1999 roku, a ratyfikowała go w 2000 roku"-czytamy na stronie dziennika.