Jaruzelska obiecuje: Posprzątam warszawską Pragę!

Grabie, taczka, pomocnik, czyli psiak Lolek i można ruszać do pracy! Jaruzelska długo nie świętowała sukcesu wyborczego ( w wyborach samorządowych została jedyną radną SLD w Radzie Warszawy) tylko od razu zakasała rękawy i wzięła się do roboty. Na razie uprzątnęła tylko swoją mazurską posiadłość na zimę, ale już niedługo podejmie się, jako radna stołecznych porządków, których nie może się już doczekać. - W stolicy będę chciała podjąć kwestię zmniejszania kontrastów, nierówności społecznych, które są szczególnie widoczne na Pradze Południe. W części mieszkań nie ma porządnej kanalizacji, nie ma centralnego ogrzewania. I takie rzeczy muszą być szybko załatwione. Zdarzają się nawet przypadki zgonów z powodu gruźlicy. To niedopuszczalne w XXI wieku w centrum Europy! W dodatku ludzie mieszkający na Pradze żyją krócej niż np. w bogatszych dzielnicach, jak np. w Wilanowie – mówi nam.

11 zdjęć

Ale przez swoje zdecydowane poglądy, nagrabiła sobie też wśród niektórych członków partii! Powód? Na antenie RMF zaskoczyła, przeciwstawiając się idei „tęczowych piątków” w szkołach. Na dodatek, stwierdziła, że nie ma nic przeciwko lekcjom religii w szkołach. - Lewica to wolność, otwartość, poszanowanie dla mniejszości i na pewno nie konserwatyzm! - stwierdził na to wiceprzewodniczący SLD, Krzysztof Gawkowski (38 l.). A w „Polsat News” wezwał ją do rezygnacji z mandatu radnej!Jednak esperci nie mają złudzeń. - Jeśli SLD czy jakakolwiek lewica w Polsce chce przetrwać to musi mówić językiem Jaruzelskiej - mówi prof. Rafał Chwedoruk, politolog.