- Adam Bielan w "Sednie sprawy" odniósł się do nadchodzącego protestu PiS, podkreślając, że będzie on dowodem sprzeciwu Polaków wobec przyjmowania nielegalnych migrantów, na co zgodził się rząd Tuska.
- Europoseł zaznaczył, że Tusk nie ma mandatu demokratycznego do wprowadzania decyzji, które nie cieszą się poparciem większości Polaków, zwłaszcza w kontekście paktu migracyjnego.
- Bielan wyraził chęć, aby Jarosław Kaczyński ponownie stanął na czele rządu, wspominając jego kadencję w latach 2006-2007, jednak zaznaczył, że Kaczyński nie aspiruje do tej funkcji.
Gościem "Sedna sprawy" był Adam Bielan, który został zapytany między innymi o nadchodzący protest PiS i o to, czy będzie swoistym sprawdzianem poparcia dla partii.
- Testem dla naszej partii były wybory prezydenckie, które wygraliśmy od 2005 roku wygraliśmy cztery z pięciu wyborów prezydenckich najtrudniejszych w Polsce w tym sensie, że wymagających największego poparcia. Trzeba zdobyć w tych wyborach 50 procent głosów plus 1. Natomiast oczywiście tego rodzaju publiczne demonstracje mają znaczenie. Są dowodem dla rządzących, że w Polakach jest sprzeciw wobec przyjmowania nielegalnych migrantów, na co niestety zgodził się rząd Tuska, mimo, że kłamie, okłamuje w Polsce opinie publiczną tuż po zaprzysiężeniu Tuska w grudniu przyjęto pakt migracyjny, który będzie za chwilę wdrażany. Chciałbym z tego miejsca podziękować Panu Prezydentowi Karolowi Nawrockiemu za jego list do Prezydent Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, której jasno daje do zrozumienia, że zrobi wszystko żeby Polska nie odczuła negatywnych skutków decyzji Tuska i von der Leyen - odpowiedział polityk.
Eurposeł zwrócił uwagę, że w wyborach parlamentarnych w 2023 roku partia Donalda Tuska tak naprawdę przegrała wybory parlamentarne, bowiem zdobyła dopiero drugie miejsce jeśli chodzi o ilość głosów. Według niego to oznacza, że premier nie ma poparcia społecznego, by decydować między innymi o pakcie migracyjnym.
Gęsta atmosfera na miesięcznicy smoleńskiej. Kaczyński nie wytrzymał, padły słowa o Putinie
- Mówię o oparciu demokratycznym i o mandacie demokratycznym. Tusk tego mandatu nie ma do wprowadzania decyzji, które nie cieszą się poparciem nawet znaczącej mniejszości Polaków. Zdecydowana większość Polaków jest przeciwko paktowi migracyjnemu chociaż Tusk robił wszystko żeby nie udało się na przykład referendum migracyjne w 2023 roku okłamując Polaków, że pakt migracyjny nigdy nie będzie Polski obowiązywać. Skoro tak, skoro Tusk twierdzi, że pakt migracyjny nie będzie Polski obowiązywać no to nie wiem skąd pytania o zachowanie Pana Prezydenta bo skoro miał nie obowiązywać to Pan Prezydent tylko to podkreśla - zaznaczył Adam Bielan.
Jarosław Kaczyński premierem?
Adam Bielan został zapytany w "Sednie sprawy", czy wewnątrz PiS-u trwają rozmowy o tym, kto mógłby zostać premierem, gdyby to ta partia decydowała.
- Jestem za wewnętrzną dyskusją. Jestem przeciwko roztrząsaniu tych spraw w mediach. Uważam, że to jest gruby błąd tych koleżanek, kolegów, którzy dają się wyciągać dziennikarzom na tego rodzaju plotki bo to nam nie służy. Będziemy o tym dyskutować w ramach władz Prawa i Sprawiedliwości w odpowiednim momencie, kiedy będą się zbliżały wybory parlamentarne bo na razie nie znamy nawet terminu tych wyborów - odpowiedział.
Odniósł się także do kwestii Jarosława Kaczyńskiego i tego, czy ten chce ponownie stanąć na czele rządu.
- Ja bym bardzo chciał bo był znakomitym Premierem chociaż dość krótko. Mówię o rządzie 2006 – 2007. No niestety pan prezes Kaczyński zarówno publicznie jak i wewnątrz partii już jakiś czas temu przesądził, że nie aspiruje do tej funkcji - stwierdził polityk.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Jarosław Kaczyński:
