Jarosław Kaczyński rzadko udziela wywiadów w mediach, tym razem jednak zrobił wyjątek. Z „Gazetą Polską” rozmawiał między innymi na temat wojny w Ukrainie. Według prezesa PiS, „ludobójstwo” za naszą wschodnią granicą szybko się nie skończy, mimo że wróg widzi swoją słabość. - Federacja Rosyjska ponosi ciężkie straty, z ludźmi wśród ścisłego dowództwa włącznie. To wszystko świadczy o tym, że ta sytuacja nie ma na dziś oczywistych rozstrzygnięć – stwierdził wicepremier. Jego zdaniem Rosja jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. - Ściągają wojska z różnych części świata, ale nikt nie potrafi odpowiedzieć, czy te siły zmienią sytuację na froncie – ocenił. Jak powiedział „Gazecie Polskiej” Jarosław Kaczyński, niespodziewana słabość rosyjskiej armii sprawiła, że ta jest wyjątkowo okrutna. - Kreml zaordynował inną taktykę – na wyniszczenie. Będzie bombardować, ostrzeliwać budynki cywilne, by siać śmierć i przerażenie – ocenił. Ponadto zgodził się z Pentagonem, że wojna na Ukrainie nie zakończy się szybko.
Sprawdź: Irpień jak po apokalipsie. Wymarłe miasto, na ulicach zwłoki i gruzy. Wstrząsające nagranie!
W naszej galerii możesz, jak wyglądała Ukraina po miesiącu wojny.