Jarosław Kaczyński bez wątpienia jest jednym z najważniejszych świadków, którzy zostali wezwani do złożenia zeznań. Polityk był jedną z pierwszych osób, które oficjalnie potwierdziły zakup systemu Pegasus. Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka ujawniła, że prezes PiS ma być pytany między innymi o to, kto podjął decyzję o zakupie oprogramowania, czy był zaangażowany w ten proceder oraz jaką ma wiedzę na temat działania Pegasusa.
- Wiemy, że nic nie odbywało się poza Nowogrodzką i tutaj w tym przypadku jestem przekonana, że było tak samo - mówiła w Polskim Radiu 24.
Sam Jarosław Kaczyński z kolei stwierdził jakiś czas temu, że niewiele wie na ten temat.
- Obawiam się, że tam będzie wiele pytań, na które ja nie jestem w stanie odpowiedzieć, bo po prostu moja orientacja w tej sprawie [...] niewiele przekracza, a może w ogóle nie przekracza tego, co jest w tej chwili w mediach - mówił polityk.