Jarosław Kaczyński o uchodźcach: Są specjalnie doprowadzani do stanu osłabienia

i

Autor: Twitter/Kancelaria Premiera Jarosław Kaczyński o uchodźcach: "Są specjalnie doprowadzani do stanu osłabienia"

Jarosław Kaczyński: Polska w stanie wojny. Zapowiada budowę zapory

2021-10-07 17:43

Nie ma żadnego naporu ze strony uchodźców; przyjeżdżają migranci ekonomiczni, właściwie są przywożeni, akcja jest zorganizowana przez władze Białorusi z niewątpliwym wsparciem, a przynajmniej za zgodą władz Federacji Rosyjskiej - powiedział wicepremier Jarosław Kaczyński na konferencji z udziałem pograniczników.

Na konferencji po wyjazdowym posiedzeniu Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych jego przewodniczący poinformował, że omawiano sytuację na granicy z Białorusią, "różne scenariusze, które mogą się zdarzyć, różne zagrożenia". – Zajęliśmy się bardzo poważnie, i dysponując przy tym bardzo wieloma informacjami (...) tym, co jest w istocie, i to chcę bardzo mocno podkreślić - rodzajem wojny hybrydowej prowadzonej z naszym państwem i co za tym idzie także z naszym narodem, a także z Unią Europejską – powiedział Kaczyński.

Kim naprawdę jest Marek Szydło? Ujawniamy prawdę! Czy to rodzina Beaty Szydło?

Express Biedrzyckiej - Marek Belka: Polski Ład to bezład i program wyborczy PiS

– Sytuacja wygląda tak, warto to powtarzać, bo jakby nie wszyscy w Polsce chcą to przyjąć do wiadomości: nie ma tu żadnego naporu ze strony uchodźców. Przyjeżdżają migranci ekonomiczni, są właściwie przywożeni, akcja jest zorganizowana przez władze Białorusi z niewątpliwym wsparciem a przynajmniej za zgodą władz Federacji Rosyjskiej – oświadczył wicepremier.

Dodał, że są oni "najpierw i to zostało wyraźnie ustalone, można powiedzieć, przechowywani albo może lepiej goszczeni w Mińsku, być może są także w innych miejscach, w hotelach, tam specjalnie nawet poszerzono bazę hotelową, a następnie są przewożeni samochodami, bardzo często służbowymi służb, w szczególności straży granicznej, ale można przypuszczać, że także i innych służb, na granicę".

Kaczyński podkreślił, że "na Białorusi istnieje szeroka mniej więcej na kilometr strefa, do której zwykły obywatel Białorusi nie ma wstępu". "To jest strefa przygraniczna, bardzo pilnie strzeżona, z ogrodzeniem około kilometra od samej linii granicy i już sam fakt, że oni są tam wpuszczani, jest oczywistym dowodem na to, że mamy tu do czynienia z działalnością państwa białoruskiego" - zaznaczył.