Jarosław Kaczyński wziął udział w oficjalnej prezentacji raportu opisującego straty poniesione przez Polskę w wyniku ataku i okupacji Niemiec. Były premier zabrał głos jako pierwszy, w którym podkreślał, ze wiele państw otrzymało od Niemiec odszkodowania, jednak nie Polska, choć już dawno powinno do tego dojść. Jak mówił prezes PiS, napaść Niemców na Polskę spowodowała ogromne szkody, których skutki są odczuwalne do dziś, a okupacja miała charakter zbrodniczy.
W NASZEJ GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ, JAK JAROSŁAW KACZYŃSKI PĘDZIŁ DO KOŚCIOŁA
- Choć droga będzie długa, to jesteśmy przeświadczeni, że któregoś dnia odniesiemy tutaj sukces i żadne propozycje, które już padają, jakichś wspólnych, niewielkich w skali naszych strat przedsięwzięć, które miałyby być przeprowadzone z niemieckim udziałem, nie mogą być tutaj przyjmowane - mówił Jarosław Kaczyński.
Ostatecznie też podał konkretną sumę, jaka powinna zostać wypłacona Polakom za szkody poniesione podczas II wojny światowej. Choć robi ogromne wrażenie, według byłego wicepremiera jest całkowicie możliwa do ziszczenia dla niemieckiej gospodarki.
Sprawdź: Wpis Beaty Szydło upamiętniający wybuch wojny. W komentarzach fala krytyki: "Odklejeni od rzeczywistości hipokryci bez honoru"
- Suma, jaka została przedstawiona jest bardzo poważna. 6 bilionów 200 miliardów złotych – oznajmił polityk.
Jarosław Kaczyński dodał także, ze dla bezpieczeństwa Polski oraz uniknięcia wydarzeń z lat 1935-1945 ważna jest głęboka przebudowa niemieckiej świadomości narodu, która, jego zdaniem, do dziś nie nastąpiła.