W piątek, w ostatnim przed przerwą wakacyjną programie, gościem Jacka Prusinowskiego w Sednie Sprawy był Jarosław Gowin. Były koalicjant Prawa i Sprawiedliwości w swoim stylu zaczął od komentowania wypłat z Krajowego Planu Odbudowy.
Jarosław Gowin o wypłatach z KPO
Były premier skomentował sprawę krytyki ze strony wiceprzewodniczącej KE, Very Jourovej, której zdaniem polska ustawa prezydenta, która miała odblokować pieniądze z KPO, nie zmienia niczego. - Liczę na to, że to jest indywidualne stanowisko Juorovwej. Myślę, że cała Komisja Europejska przychyli się do wypłat z KPO. Były na ten temat poufne negocjacje między rządem, a Komisją Europejską - podkreślił Jarosław Gowin.
Sam Jarosław Gowin wskazuje jednak, że ustawa prezydenta Andrzeja Dudy została wypaczona w Sejmie. - Jeżeli chodzi o izbę dyscyplinarną, to jeszcze jako wicepremier proponowałem jej likwidację. Projekt prezydencki zmian w sądownictwie został niestety zepsuty w Sejmie, dlatego posłowie Porozumienia, nie mogli za nim zagłosować w Sejmie, zdecydowaliśmy się głosować z innymi partiami opozycyjnymi. Równocześnie nie widzę podstaw formalnych, by wstrzymywać środki z KPO - komentował Jarosław Gowin.
Poniżej galeria, w której pokazujemy, jak choroba zmieniła Jarosława Gowina
Jarosław Gowin w Sednie Sprawy. "Przeciwskuteczne działania"
- W Polsce i innych krajach unijnych, gdzie wprowadzano tarcze antycovidowe, one wpłynęły na poziom inflacji, bo wydrukowano ogromny wolumen pieniędzy. Gdybyśmy nie wprowadzili tarcz, mielibyśmy ze zjawiskiem bankructw i zjawiskiem wysokiego bezrobocia. Dlatego uważam, że wprowadzenie tarcz antykryzysowych i antycovidowych było słuszne - powiedział były koalicjant PiS.
Według oceny przewodniczącego Porozumienia zmiany, jakie rząd Zjednoczonej Prawicy chciał wprowadzić w sądownictwie, jedynie zaszkodziły i to w dwójnasób. Z jednej strony przyczyniły się do pogorszenia działania sądów, a z drugiej dały instytucjom unijnym większy wpływ na politykę wewnętrzną członów. - Działania PiS i Solidarnej Polski dotyczące wymiaru sprawiedliwości doprowadziły, do zwiększenia kompetencji, uprawnień dotyczących spraw wewnętrznych państw członkowskich. Działania okazały się więc przeciwskuteczne. Zarówno z punktu widzenia sprawności funkcjonowania sądu, jak i granic kompetencji państw narodowych - ocenił Gowin.
Główny polityczny cel Jarosława Gowina? Odsunięcie PiS od władzy
Pytany o główny cel polityczny, Jarosław Gowin nie miał cienia wątpliwości. Były wicepremier powiedział wprost, że dla dobra Polski PiS powinno zostać odsunięte od władzy. - Odsunięcie PiS od władzy, bo uważam, że ten rząd przestał służyć Polakom. Pierwsza kadencja zasługuje na akceptację, ale w drugiej pojawił się szereg działań, które są szkodliwe Polsce - mówił Gowin pytany o cele polityczne.
Gowin przekonuje, że w celu zrealizowania zadania, jakim jest wygrana wyborów przez opozycję, jego partia może mieć kluczowe zadanie. - Wynik wyborów będzie bardzo wyrównany. Będą liczyć się każde procenty, nawet 1 czy 2. Te procenty Porozumienie może przejąć od Zjednoczonej Prawicy i niejako przeprowadzić na stronę opozycyjną. Ja jestem politykiem, który dwa razy w ciągu ostatnich lat podał się do dymisji z funkcji wicepremiera. Dlatego wydaje mi się, że stawianie zapytania przy szczerości opozycyjnego podejścia mojej partii jest bezzsadane.
Zdaniem Jarosława Gowina wciąż warto działać w polityce. Na pytanie Jacka Prusinowskiego, czy jest przekonany do kolejnych startów w wyborach i walki politycznej lider Porozumienia odpowiedział bez cienia wątpliwości. - Jestem przekonany, że warto, bo Polska potrzebuje głosu umiarkowanie konserwatywnego w sprawach kulturowych, w sprawach etycznych, a zdecydowanie wolnorynkowego, prosamorządowego i proeuropejskiego - podsumował były wicepremier.