Jarosław Kaczyński spowodował wiele kontrowersji swoimi wypowiedziami na tematy związane z LGBT. Jedną z osób, którą ubodły słowa prezesa PiS, jest dziennikarz Piotr Jacoń, ojciec transseksualnej córki Wiktorii. Reporter otwarcie opowiadał jakiś czas temu, jak przyjął decyzję swojego dziecka. Okazało się, że choć z początku nie było łatwo, w końcu udało mu się w pełni zaakceptować zmianę. - Ja nawet słowa „syn” nie wymawiam? Właściwie tylko, żeby powiedzieć, jak bardzo tego słowa już nie potrzebuję. Podkreślam to zawsze, bo ludzie często błędnie o tym mówią: to nie jest tak, że ja miałem syna, który teraz jest córką. Nie! Zawsze miałem córkę, tylko wszyscy – i ona, i my – musieliśmy dojrzeć do tej świadomości – mówił w wywiadzie dla „Vivy”. Teraz Piotr Jacoń zwrócił się do Jarosława Kaczyńskiego, by uświadomić mu, jak okrutne były jego słowa dla takich osób jak Wiktoria.
W GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ WIELKIE ZMIANY PRZY DOMU JAROSLAWA KACZYŃSKIEGO
- Jarosław Kaczyński uderza w mniejszość, bo to jego stała taktyka polityczna (również dzięki niej Andrzej Duda wygrał ostatnie wybory – swoją drogą nadal czekam, aż prezydent RP przeprosi między innymi mnie i moją Rodzinę za odbieranie nam człowieczeństwa). Moim zdaniem jednak prezes wpada w pułapkę: uderzając w mniejszość, uderza… w każdego z nas. Ponieważ każdy z nas, nagle i niespodziewanie, może się tą czy inną mniejszością stać. Bo zachoruje, bo straci pracę, bo się zestarzeje, albo jego dziecko, wnuk albo wnuczka okaże się osobą LGBTQ+ – napisał dziennikarz w liście opublikowanym na Instagramie.
Sprawdź: Prezenter TVN wstrząśnięty słowami sądu o jego córce! "Dano jej w twarz"
Zapewnił też, że cała rodzina będzie wspierać Wiktorię niezależnie od okoliczności. W komentarzach od razu pojawiło się wiele zapewnień, że dziennikarz TVN ma oparcie w fanach, którzy go rozumieją.