- Prawa ofiar są mniej respektowane od praw przestępców - twierdzi Jarosław Gowin (53 l.) i zgłasza rewolucyjny projekt ustawy. Każda zaatakowana, napadnięta czy będąca ofiarą włamania osoba będzie mogła bronić swojego zdrowia oraz majątku wszelkimi dostępnymi metodami. Bez strachu, że w przypadku zranienia czy nawet zabicia napastnika poniesie za to konsekwencje!
Jarosław Gowin i jego klub parlamentrany proponuje zmianę w prawie o obronie własnej
Obecnie jeśli ofiara napaści na przykład w obronie zrani napastnika nożem, może odpowiadać przed sądem za przekroczenie granic obrony koniecznej. Grozi za to nawet więzienie. Gospodarz, który chronił własne mienie ze sztachetą w ręku, został ukarany grzywną. Chłopak, który nożem kuchennym bronił się przed uzbrojonymi w pistolet i pałkę włamywaczami, został skazany na 10 lat więzienia. To ma się zmienić. - To agresor ma się bać, a nie ofiara - mówi Jarosław Gowin. Projekt złożył już u marszałka Sejmu.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Jarosław Gowin: Sikorski zaczyna jutro kampanię prezydencką