Zagapiłem się na Trzaskowskiego
Aleje Ujazdowskie to jedna z bardziej ruchliwych ulic w Warszawie. Jednak na Januszu Kowalskim nie robi to wrażenia. Po centrum stolicy chodzi swobodnie jak po swoim podwórku. Nie zważając na to, że łamie w ten sposób przepisy ruchu drogowego. - Zagapiłem się oglądając filmik z kłamstwami Rafała Trzaskowskiego – śmieje się poseł. Po chwili jednak całkiem już poważnie przeprasza mówiąc, że zasłużył na karę. - Niezależnie od tego, czy dostanę mandat przeznaczę 300 złotych na cele społeczne – obiecuje polityk. Zgodnie z obowiązującym prawem pieszy, który w niezgodny z prawem sposób używa podczas przechodzenia przez jezdnię telefonu komórkowego, może dostać nawet 300 złotych mandatu. - Niestety konsekwencje takiego zachowania mogą być dużo bardziej poważne. Chwila nieuwagi może kosztować zdrowie a nawet życie - czytamy na stronach internetowych policji
Korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych - w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, drodze dla rowerów, torowisku lub przejściu dla pieszych - czytamy w Kodeksie Ruchu Dorgowego