
Specjalne wydania programu "Dudek o polityce" to rozmowy z kandydatami na prezydenta. 25 kwietnia w programie wystąpił Adrian Zandberg - lider partii Razem i kandydat ugrupowania na prezydenta.
W rozmowie z prof. Dudkiem Zandberg przedstawił swój program wyborczy, mówił co chce zmienić jako prezydent. - Skończyć z przyzwoleniem na kantowanie państwa" - mówił Zandberg. Trzeba opdatkować multimilionerów. Program partii Razem jest prospołeczny i wolnościowy.
Polityk przedstawiał pomysły na rozwiązanie problemów energetycznych czy demograficznych, bo Polska się starzeje. Muszą powstawać nowe miejsca pracy w regionach, jak kopalnie węgla będą zamykane. Zandberg chce też usunięcia progu zadłużenia i nie jest zwolennikiem przyjęcia euro, bo stracilibyśmy poczucie bezpieczeństwa. Jest też za likwidacją rad nadzorczych w spółkach państwowych.
- " Zarządzanie powinno być jawne, bez udziału byłych polityków, którzy chcą się sprawdzić w biznesie " mówił polityk.
Powinno się wybierać menadżerów z doświadczeniem, a politycy powinni mieć 5 - letnią karencję.
Zandberg zwrócił uwagę na patologię w samorządach. Prezydenci mają ogromną władze, a są praktycznie nie do odwołania. Majątek publiczny jest źle zarządzany.
Pomysły na politykę mieszkaniową.Państwo powinno budować mieszkania na wynajem, takie mieszkania nie mogą być na sprzedaż. Samorządy dostaną pieniądze od państwa i mają budować mieszkania komunalne. Teraz podaż dyktowana jest przez deweloperów. Powinno się też wprowadzić podatek antyspekulacyjny (od trzeciego i kolejnych mieszkań).
Zakaz łączenia pracy w publicznej i prywatnej służbie zdrowia. Takie rozwiązanie sprawdza się w wielu krajach. W Polsce sektor prywatny pasożytuje na systemie publicznym i to powinno się zmienić.
Pytany przez prof. Dudka, czy zabierze głos po I turze wyborów, Zandberg powiedział ,że wyborcy to nie są worki z ziemniakami, że je można przekazać.
- Po to startuję w tych wyborach, żeby pokazać propaństwowy program.
