Wideo
Pogoda
Quizy
Tym razem dostało się Paulinie Młynarskiej, córce zmarłego niedawno Wojciecha Młynarskiego. Janusz Korwin-Mikke na swoim profilu na Facebooku opublikował cały post poświęcony dziennikarce, gdzie określił ją wdzięcznym mianem "durnej baby". Nawiązał w nim do jej felietonu zatytułowanego "Żelazna logika męskiego rynku Korwin-Mikkego". Młynarska zwraca się w nim bezpośrednio do polityka: Wiem, że to dla Pana straszna wiadomość, ponieważ jest Pan wielbicielem rynku, który przecież zawsze ma rację. Ale tu jest trochę wtopa. Pana ukochany wolny rynek płaci właśnie tym zołzom piekielnym, zdeformowanym, pełnym kompleksów i traum, które mu nie popuszczają i nie dają sobie w kaszę dmuchać - głosi treść opublikowana na portalu onet.pl.
Ten felieton wywołał bezpośrednią reakcję Janusza Korwin-Mikkego, który nie oszczędził mocnych słów w swoim poście: Jeśli chcą Państwo zobaczyć durną babę, która NIC nie rozumie, a za to dużo gada i usiłuje mnie, zwolennika wolnego rynku i miłośnika śp.Małgorzaty Thatcherowej, poinformować(!!), że kobiety są średnio mniejsze, słabsze i mniej inteligentne, ale niektóre zarabiają bardzo dużo - to p.Paulina Młynarska służy: goo.gl/tHvuFU. A swoją drogą: Jej Ojciec, ojciec p.Kazimiery Szczuki i inni to byli moi zwolennicy - a Ich córki... - podsumował.
Zobacz też: Korwin-Mikke słono ZAPŁACI za komentarze o kobietach
