Ostatnim pomysłem płatnych pachołków Brukseli jest wykorzystanie do tej propagandy... Jezusa Chrystusa: że to niby św. Józef z rodziną był uchodźcą. Jest to kompletna bzdura. Józef z Nazaretu nie był żadnym uchodźcą, tylko ofiarą rzymskiej biurokracji. Cesarskim urzędnikom zachciało się zrobić spis powszechny ludności, a żeby ułatwić sobie zadanie, kazali każdemu obywatelowi rzymskiemu i wszystkim poddanym cesarza spisać się tam, gdzie się byli urodzili! I św. Józef musiał wybrać się w drogę - więc Jezus urodził się po drodze, w żłobku w Betlejem.
A potem poszli do Nazaretu, dali się spisać i wrócili do siebie. Żadnymi uchodźcami nie byli.
Jeśli ktoś chciałby dać biblijne porównanie z uchodźcami, to znacznie lepszym przykładem jest wyjście Izraelitów z Egiptu.
Tam rzeczywiście żyjący w nie najlepszych warunkach Żydzi postanowili pójść na północ. I wyruszyli. Nie topili się, jak dziś, w Morzu Śródziemnym, bo musieli przebyć tylko Morze Czerwone - zresztą wtedy jeszcze nie było Kanału Sueskiego, więc po prostu przeszli suchą stopą. Tak, "rozstąpienie się morza" to po prostu znalezienie przejścia między Morzem Sitowia (jezioro Sirbonic) a Czerwonym. Szli przez Synaj czterdzieści lat (w rzeczywistości miesięcy; wtedy używano kalendarza księżycowego i tłumacze pomylili terminy; Abraham też nie żył 900 lat...), aż doszli do Ziemi Obiecanej. Tak jak dziś uchodźcy z Afryki trafiają do Europy. I co ci uchodźcy zdziałali w Palestynie?
A, działalność tych uchodźców jest dobrze w Biblii opisana. Najpierw pobili Amalekitów, potem zrobili wywiad: "Zobaczcie, jaki jest kraj, a mianowicie jaki lud w nim mieszka, czy jest silny, czy też słaby, czy jest liczny, czy też jest go mało. Jaki jest kraj, w którym on mieszka: dobry czy zły, i jakie miasta, w których on mieszka: obronne czy bez murów?". I poszli. Najpierw wykończyli króla Aradu, następnie "pobili [Sichona, króla Amorytów] ostrzem miecza i zdobyli jego kraj od Arnonu aż po Jabbok, aż do kraju Ammonitów - Jazer bowiem znajduje się na granicy Ammonitów. Izraelici wzięli wszystkie te miasta. Następnie osadzili się Izraelici mocno we wszystkich miastach Amorytów, w Cheszbonie i we wszystkich przynależnych doń miejscowościach". "Następnie pobili [króla Baszanu] oraz jego synów i cały lud, tak że nikt nie ocalał, i wzięli jego ziemię w posiadanie". Potem wymordowali Madianitów, potem wszystkich mieszkańców Kanaan - z upodobaniem niszcząc ich bogów.
Nie wiem, co zrobią dzisiejsi uchodźcy w Europie, ale warto się nad tym przykładem zadumać...
Spokojnie! Rok 2016 jeszcze przeżyjemy...
Czytaj też: Prof. Rafał Chwedoruk: Tegoroczna zmiana polityczna dojrzewała przez wiele lat