Jan Wróbel: Ludzie chcą żyć tam, gdzie lepiej

2014-04-03 4:00

Większość młodych Polaków chce pracować za granicą. Co z tego wyniknie?

"Super Express": - Socjolodzy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika ustalili, że 70 proc. tegorocznych maturzystów rozważa wyjazd z Polski w celach zarobkowych...

Jan Wróbel: - Nie przeraża mnie to, że młodzi ludzie, porównując ze sobą różne kraje, dochodzą do wniosku, że gdzieś jest kraj lepszy dla startu ich kariery - gdzie wymaga się więcej i więcej się płaci. To optymistyczne, bo pokazuje, że młodzi Polacy się zeuropeizowali.

- I Polska znów stanie się wyspą. Tym razem bezludną.

- Pamiętajmy, że deklaracja chęci wyjazdu nie oznacza, że dana osoba na pewno wyjedzie.

- Jednak tendencja jest niepokojąca.

- Niepokojąca tendencja byłaby wtedy, gdyby ci młodzi ludzie chcieli wyjeżdżać do pracy na Białoruś.

- Jest jeszcze taki problem, że mogą wyjechać najlepsi...

- Z moich wycinkowych obserwacji wynika, że to słabsi chcą wyjeżdżać na stałe - nie chcą się przebijać przez prawdziwe i wyimaginowane bariery w Polsce - a dla silniejszych wyjazd za granicę jest tylko uzupełnieniem ich biografii. Dlatego nie panikujmy na wyrost. Jednak każda deklaracja, że ktoś chce z Polski wyjechać, powinna nas zmuszać do zadania sobie pytania, co zrobić, aby to Anglicy i Niemcy chcieli do nas przyjeżdżać, a nie na odwrót.

- Czy z tego sondażu wynika coś więcej?

- Pytając młodych ludzi o to, czy planują wyjechać z kraju, w istocie zadano im w innej formie pytanie o to, czy są zadowoleni z tego, jak Polska jest rządzona. Odpowiedzieli: nie. Ale, powtarzam, nie demonizujmy emigracji. Jest to zjawisko powszechne i historii naszego kraju towarzyszy nie od wczoraj tylko od XIX w., mając swoje plusy i minusy. Musimy nauczyć się żyć z tym, że wielu naszych rodaków opuszcza kraj. Nie należy im tego utrudniać ani nie oburzać się na nich w tonie niby-patriotycznym. Pan widzi szklankę do połowy pustą, a ja do połowy pełną. Jeżeli ktoś nauczy się w trakcie emigracji czegoś pożytecznego i zobaczy, że w Polsce jest na to zapotrzebowanie, ten będzie potrafił to wykorzystać. To jest tak jak z importem różnych dóbr. Ktoś powie, że lepiej by było, gdybyśmy nic nie importowali, tylko żyli z eksportu. Figa z makiem! Jeżeli nie importujemy urządzeń lub komponentów, to później nie mamy co eksportować.

- 13 proc. tegorocznych maturzystów chce za granicą studiować...

- Bardzo się cieszę, że tak wielu młodych ludzi dostrzega szarzyznę życia akademickiego w Polsce. Wolałbym, żeby 13 proc. chciało studiować w Polsce, a 87 proc. za granicą.

Czytaj: Opinie w Super Expressie. Tomasz Walczak: Prezes ZUS wspiera OFE

Polub se.pl na Facebooku