Jan Grabiec ostrzega: W Polsce bezrobocie będzie rosnąć, to początek [Sedno sprawy]

Jan Grabiec z PO gościł w programie "Sedno sprawy" Jacka Prusinowskiego. Tematy, które zostały podjęte w czasie rozmowy dotyczyły obecnej sytuacji politycznej w kraju, ale nie tylko. Pierwsze pytanie w czasie rozmowy dotyczyło tego, że wojna na Ukrainie wpłynie na sprawy gospodarcze, o czy w "Sednie sprawy" mówił Michał Dworczyk: - Wojna ma swoje konsekwencje. Skończył się niestety czas w którym było miło lekko i przyjemnie i to dotyczy całego świata, nie mówię tylko o Polsce ale skończyły się czasy, kiedy interesowaliśmy się wyłącznie tym ile wzrośnie pkb jakie będą podwyżki płac. Co na to Jan Grabiec z PO?

- Musimy się liczyć ze złymi konsekwencjami działań tego rządu. (...) Pamiętam, gdy byliśmy zieloną wyspą. Bezrobocie owszem w kryzysie rosło, ale potem spadło. W Polsce bezrobocie będzie rosnąć, to początek - ostrzegł Grabiec.

Jak Tusk obniżyłby cenę paliw i poradziłby na inflację? Jan Grabiec komentuje

W rozmowie pojawił się tez temat wysokich cen paliw. Padło pytanie o to, co mówił Donald Tusk w czasie wywiadu, w którym podał, ile za jego rządów kosztowałoby paliwo, czyli 5,19 zł za litr: - To szereg działań. Trzeba obniżyć inflację w Polsce, trzeba radykalnie polepszyć zarządzanie państwowymi spółkami. To kwestia kilku miesięcy bardzo konkretnych działań. Proszę jak wyglądało wychodzenie z inflacji po kryzysie finansowym, to zajęło kilka, kilkanaście miesięcy. Są dowody, że da się to zrobić. Proszę też spojrzeć na fuzję Lotosu i Orlenu. Firmy, które konkurowały mają być jedną firmą. Trzeba przeciwdziałać monopolom, musi być dywersyfikacja nie tylko kierunków dostaw paliw, ale też tych, którzy te paliwa produkują. Mówię o realnych działaniach gospodarczych, które mogą obniżyć cenę paliwa. Dzisiaj gdyby Orlen obniżyła marże te hurtowe i detaliczne, cena paliwa mogłaby spaść o złotówkę, to jest do zrobienia z dnia na dzień

Kolejne pytanie dotyczyło muru na granicy z Białorusią. - Pamiętam, co obiecywali posłowie PiS, że do końca zeszłego roku stanie ten mur, obiecywali, że do końca roku powstanie. Pamiętam, co było w komisjach i w planach finansowych. A dwa tygodnie później obiecywali co innego, po dwóch miesiącach znów co innego.

Pojawił się również temat wyborów: - Widzimy przemysłowe działania, które służą wypaczeniu wyborów. Eksperci międzynarodowi stwierdzili, że wybory w Polsce były wolne, ale nieuczciwe: parlamentarne i ostatnie prezydenckie. (...) Wybory prezydenckie o włos wygrał Duda, być może, gdyby je skrupulatnie policzono, to wynik byłby inny.

PiS prowadzi nas do katastrofy. Jan Grabiec z PO: władza wypada Kaczyńskiemu z rąk

Niedawno goszcząc w "Expressie Biedrzyckiej" Jan Grabiec komentował zapowiadane wówczas objazdy prezesa PiS po Polsce: - Jemu się to marzy, ale nikt o zdrowym rozsądku nie głosuje na nową władzę mając być wdzięcznym za to, co ta władza zrobiła 7 lat temu. Liczy się to, jak rządzący rozwiązują dzisiejsze problemy. A tutaj, mam wrażenie, ogromna większość Polaków nie ocenia tego, delikatnie mówiąc, najlepiej.

Mówił też o największych bolączkach i wyzwaniach władzy: - Dzisiaj mamy jedną z najwyższych inflacji w Europie, a COVID przeszliśmy z jedną z najwyższych śmiertelności w Europie. Umarło ćwierć miliona ludzi, mimo że umierać nie musiało. Tymczasem w kryzysie za czasów Tuska mieliśmy jedną z najniższych inflacji w Europie i jeden z najszybszych wzrostów gospodarczych. Dziś mamy najwyższą inflację, perspektywę spowolnienia wzrostu i coraz mniej inwestycji. To jest scenariusz katastrofy, a nie wychodzenia z kryzysu.