Jan Duda o wygranej Nawrockiego: Szansa na suwerenną Polskę, nie prowincję UE
"Bardzo się cieszę, że wygrał Karol Nawrocki. Mamy, jako Polska, szansę na utrzymanie suwerenności. Mam nadzieję, że to będzie kontynuacja prezydentury mojego syna" – mówi Wirtualnej Polsce prof. Jan Duda, ojciec prezydenta Polski Andrzeja Dudy i przewodniczący sejmiku małopolskiego, radny PiS. Jego zdaniem, wybory prezydenckie to ważny moment dla przyszłości kraju.
Profesor Duda od początku liczył na wygraną Karola Nawrockiego. "Uważałem, że Karol Nawrocki był najlepszym kandydatem spośród tych, którzy byli w kręgu dyskusji w kierownictwie PiS" – dodaje w rozmowie z Wirtualną Polską. Emocje były duże, zwłaszcza po wynikach exit poll, które wskazywały na prowadzenie Rafała Trzaskowskiego. Ostatecznie jednak, Państwowa Komisja Wyborcza podała, że to Karol Nawrocki zdobył 50,89 proc. poparcia.
Prof. Jan Duda podkreśla, że wygrana Nawrockiego to szansa na to, by Polska była krajem suwerennym, a nie "prowincją w Unii Europejskiej". Jak dodaje w rozmowie z Wirtualną Polską, "ten się liczy w świecie, kto ma swoje zdanie i dba o swoje interesy. Jak się przekłada interesy cudze nad swoje, to nigdy nie wychodzi się na tym dobrze".
Polityka rządu Tuska jako przyczyna porażki Trzaskowskiego? Jan Duda komentuje
Zdaniem Jana Dudy, większość wyborców zagłosowała przeciw polityce rządu Donalda Tuska. "Dla mnie od początku to, co robi ten rząd, jest chore. Nazywam to trumfem nikczemności, polityką opierającą się tylko na oskarżeniach drugiej strony. To na pewno ludziom się nie podoba" – komentuje przewodniczący sejmiku w Małopolsce w rozmowie z Wirtualną Polską.
Profesor Duda ocenia, że obecne rządy prezentują "najniższe instynkty, chęć zemsty i skłonność wdeptywania w ziemię swojego oponenta". "Uważam, że Tusk szkodzi sobie taką polityką. Jest to niewielka frakcja w rządzie, której się wydaje, że rozliczenia cieszą ich wyborców. Nieprawda. Widać to najbardziej po młodzieży, która w większości zagłosowała na Karola Nawrockiego. Młodzi ludzie uznali, że to jak się żyje, zależy od tego, kto rządzi" – dodaje w rozmowie z Wirtualną Polską. Czy to oznacza, że wybory prezydenckie były plebiscytem poparcia dla rządu?
Czy przeszłość Nawrockiego wpłynęła na wynik wyborów? Jan Duda komentuje kontrowersje
Czy przeszłość Karola Nawrockiego – w tym "chlubienie się brutalnymi kibolskimi ustawkami, bardzo poważne zarzuty o sutenerstwo, znajomości z półświatka" – miała znaczenie dla jego wyborców? "Jak ktoś musi sam walczyć o kolejny etap swojego życia, a także wywodzi się ze środowisk, które nie mają pieniędzy, żeby płacić na korepetycje czy wyjazdy zagraniczne i móc wprowadzać swoje dziecko w wielki świat, to różnie bywa" – odpowiada prof. Jan Duda w rozmowie z Wirtualną Polską.
Ojciec prezydenta Dudy dodaje, że wyborcy nie chcieli "lalsia", który nie miał takich problemów jak Nawrocki. "Ojciec Trzaskowskiego był bardzo znanym, cenionym – również przeze mnie – muzykiem jazzowym i celebrytą. Powodziło im się bardzo dobrze. Ale jak taki Trzaskowski może rozumieć potrzeby ludzi, którzy naprawdę mają często trudne warunki, żeby wejść w życie. Pan Nawrocki właśnie przeszedł taką drogę" – uważa Jan Duda. Według rozmówcy Wirtualnej Polski, Karol Nawrocki był lepszym kandydatem, bo jest twardzielem.
Kontrowersje wokół kawalerki Nawrockiego. Jan Duda broni kandydata PiS
Jan Duda odnosi się również do sprawy kontrowersyjnego nabycia kawalerki przez Karola Nawrockiego od pana Jerzego Ż. "Ludzie nie rozumieją, że można pomagać komuś, kto jest w potrzebie, ale nie wyniszczając przy tym swojej rodziny" – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską.
Profesor Duda argumentuje, że Nawroccy pomagali panu Jerzemu bezinteresownie przez długi czas. "Gdyby pan Nawrocki nie pomógł temu starszemu mężczyźnie, to pan Jerzy znalazłby się pod mostem. Nawet do DPS nie byłby przyjęty" – uważa prof. Jan Duda. Dodaje, że była to wielka odwaga Karola Nawrockiego, żeby wziąć na barki pomoc panu Jerzemu.
"Ta sprawa, dla ludzi, którzy mają takie podejście do chrześcijańskiego miłosierdzia, na pewno nie przeszkodziła w głosowaniu na kandydata PiS. To, co mu jedynie szkodziło, to że nie był doświadczonym politykiem. To była realna przewaga Rafała Trzaskowskiego. Ale człowiek Tuska znowu przegrał" – ocenia Jan Duda w rozmowie z Wirtualną Polską.
