We wtorek, 15 listopada, o godz. 15.40 doszło do eksplozji na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim. W nocnym komunikacie Ministerstwa Spraw Zagranicznych przekazano, że doszło do wybuchu pocisku produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosły dwie osoby. W oświadczeniu dla mediów prezydent Andrzej Duda wskazał jednak, że "nie mamy w tej chwili żadnych jednoznacznych dowodów na to, kto wstrzelił rakietę" oraz poinformował, że są prowadzone czynności śledcze.
Przywódca USA Joe Biden oświadczył w środę, 16 listopada po spotkaniu z przywódcami państw zachodnich na Bali w Indonezji, że "to mało prawdopodobne, że rakieta, która spadła na Polskę, została wystrzelona z Rosji". Tego samego dnia agencja AP, powołując się na anonimowe źródła we władzach USA, podała, że w Przewodowie prawdopodobnie eksplodował pocisk ukraińskiej obrony przeciwrakietowej, który został wystrzelony w kierunku rakiety nadlatującej z Rosji i omyłkowo trafił w terytorium Polski.
Eksplozja w Przewodowie jest szeroko komentowana w polskich i zagranicznych mediach. Wiele osób zastanawia się, jakie będą konsekwencje wybuchu i czy Polska jest bezpieczna? Zaniepokojeni obywatele mają również wiele pytań co do tego, jak dobrze chronione jest polskie niebo. Przedstawiamy samoloty, które pilnują naszej przestrzeni powietrznej.
Jakie samoloty bojowe ma polskie wojsko?
- Przyjmując za definicję „samolotu bojowego”, jako załogowego statku powietrznego przeznaczonego do pełnienia różnych ról w walce w domenie powietrznej, począwszy od misji zwalczania statków powietrznych przeciwnika, poprzez misje zwalczania celów naziemnych, kończąc na misjach rozpoznawczych oraz innych zadaniach specjalistycznych polskie Siły Powietrzne posiadają samoloty F-16C/D Block 52+ oraz samoloty Mig-29 i Su-22. Ponadto aktualnie Agencja Uzbrojenia nadzoruje realizację zawartych umów związanych z pozyskaniem nowych typów statków powietrznych: 32 samolotów wielozadaniowych V generacji F-35A oraz 48 lekkich samolotów bojowych FA-50 i FA-50PL - przekazał nam płk. Krzysztof Płatek z Agencji Uzbrojenia.
Zacznijmy od przedstawienia najstarszych samolotów, z których korzysta polskie wojsko - SU-22 i MIG-29. Te pierwsze trafiły do Polski już w 1984 roku, drugie z kolei w 1989. Z dostępnych w sieci informacji wynika, że nasza armia posiada 18 sztuk SU-22 i 29 MIG-29. Mimo że maszynom już coraz bliżej do emerytury, to w przypadku konieczności obrony, samoloty te z pewnością zostałyby poderwane z ziemi. W przypadku SU-22 pojawiają się doniesienia, że za jakiś czas ich miejsce mogą zająć drony, czyli bezzałogowe statki powietrzne. Jeśli chodzi z kolei o MIG-29, Ukraińcy podczas wojny z Rosją udowodnili, że maszyny wciąż wiele potrafią.
W razie agresji w błyskawicznym tempie poderwą się z pewnością najnowocześniejsze samoloty, jakimi dysponujemy, czyli F-16. Mamy aż 48 takich maszyn w wersji C/D Block 52+. Samoloty są na wyposażeniu 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego z Poznania i stacjonują w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku oraz 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu. W Łasku jest również 12 amerykańskich myśliwców F-22 Raptor, które pełnią dyżur w ramach misji NATO Air Shielding. Jej celem jest zapewnienie ochronę przestrzeni powietrznej na całej długości wschodniej flanki.
"Rakiety robią przykre niespodzianki" - mówi były dowódca artylerii. Co naprawdę mogło się wydarzyć?
Posłuchaj rozmowy w Expressie Biedrzyckiej!
Listen to "Rakiety, w przeciwieństwie do pocisków artyleryjskich, robią przykre niespodzianki - Gen. Jarosław Kraszewski. EXPRESS BIEDRZYCKIEJ" on Spreaker.