Jadwiga Staniszkis zaskakuje: Nie zagłosuję na swoją córkę

2015-09-21 4:00

Zaskoczenie, szok i niedowierzanie! Takie emocje towarzyszyły socjolog prof. Jadwidze Staniszkis (73 l.), kiedy dowiedziała się, że jej córka Joanna (52 l.) wystartuje w wyborach do Sejmu z list ugrupowania Ryszarda Petru (43 l.). - Na pewno nie zagłosuję na córkę. Najbliżej mi do PiS - przyznaje nam pani profesor. - Moja relacja z mamą nie należy do łatwych - zdradza z kolei Joanna Staniszkis.

O wejściu w politykę Joanna Staniszkis marzyła od dawna. Nigdy jednak nie miała na nią zbyt wiele czasu. Pochłonięta doktoratem w Stanach Zjednoczonych, a później pracą nauczycielki w jednym z warszawskich liceów i wychowywaniem trójki dzieci, nie chciała angażować się w kolejną pracę. Ale to już przeszłość. Staniszkis wystartuje z Nowoczesnej.PL, czyli ugrupowania Ryszarda Petru. Jest trzecia na liście w okręgu podwarszawskim. Jak nam przyznaje, decyzję o starcie podjęła pod wpływem. zwycięstwa Andrzeja Dudy (43 l.) w wyborach prezydenckich.

Zobacz: Kaczyński wyrzucił posła za pobicie żony!

Jej mama do dziś nie może się otrząsnąć z decyzji córki. - Bardzo się zdziwiłam, że córka startuje w wyborach. I to w dodatku z ugrupowania promującego indywidualizm i liberalizm. Mnie oczywiście bliżej do konserwatywnego PiS. Ale szanuję jej wybór - mówi nam prof. Jadwiga Staniszkis. Co na to jej córka? - Byłabym zszokowana, gdyby mama powiedziała, że będzie na mnie głosować - uśmiecha się Joanna Staniszkis. - Nie jest mi z tego powodu przykro, kocham ją. Rzadko rozmawiam z mamą o polityce, więc nie ma okazji, by się pokłócić - dodaje dyplomatycznie Joanna Staniszkis. Dlaczego wybrała formację Ryszarda Petru? - Bo to partia obywatelska, stawiająca na nowoczesność, innowacyjność, uproszczenie podatków i nowoczesny patriotyzm - dodaje na koniec.