Jacek Żakowski: Aż trudno mi uwierzyć w te wyniki

„Super Express”: – Jakie jest pańskie pierwsze wrażenie po opublikowaniu exit polls? Jest pan zaskoczony aż tak dobrym wynikiem PiS?
Jacek Żakowski: – To, że PiS przeżyje, było dla mnie oczywiste. Jednak potwierdzenie tych wstępnych wyników byłoby dla mnie co najmniej zaskakujące i dziwne. Mówiąc szczerze, kiedy je usłyszałem, nie mogłem w nie uwierzyć. Podkreślmy zatem, że w przypadku wyborów samorządowych lepiej poczekać z werdyktami na jakieś oficjalne wyniki wyborów, a nie niemiarodajne, choćby i profesjonalne sondaże.

– Kampania samorządowa spełniła pańskie oczekiwania?
– Trudno ją oceniać, gdyż poza największymi miastami ma czysto lokalny charakter. Mimo wszystko traktuję ją jako chłodną i merytoryczną. Oczywiście mieliśmy szaleństwa kilku polityków i myślę tu głównie o PiS, ale nie odnosiły się one do materii tych wyborów.

– A cała sytuacja w PiS nie miała wpływu na decyzję wyborców?
– Pomimo wyniku exit polls wydaje mi się, że PiS jest jednak od pewnego czasu w odwrocie. Społeczeństwo kupiło kiedyś wizję świata proponowaną przez tę partię, ale nie przełoży się to już na kolejne wybory parlamentarne.