Jacek Żakowski: Apeluję o delikatność

2014-05-19 4:00

Jacek Żakowski o pomyśle pochowania Jaruzelskiego na Powązkach

"Super Express": - Zdaję sobie sprawę z niestosowności tematu, bo dotyczy on człowieka, który wciąż żyje. Trwa jednak debata, czy generał Wojciech Jaruzelski po śmierci powinien spocząć na ważnej narodowej nekropolii, czy jednak w jakimś innym miejscu. Pochowania go na Powązkach nie życzą sobie kombatanci, którzy doświadczyli stalinowskich represji...

Jacek Żakowski: - Sądzę, że jedni sobie nie życzą, a inni wręcz odwrotnie - przecież to jest duże środowisko i wcale niejednorodne. Poza tym to środowisko nie jest żadną wyrocznią w kwestii wyznaczania miejsc pochówku. Nie chcę dezawuować starszych osób, ale apeluję o przestrzeganie elementarnej delikatności.

- Na Powązkach leżą obok siebie osoby o skrajnie różnych życiorysach. Często wręcz kaci i ich ofiary. Osoby, które za życia nie chciałyby sobie nawzajem ręki podać, spoczywają w jednym miejscu i pod tą samą definicją: bohaterowie. Przecież to jest prawdziwy paradoks!

- Wydaje mi się to naturalne. Gdybyśmy przy każdym zwrocie politycznym chcieli wykopywać ludzi na cmentarzach, to byłoby to co najmniej dziwne. Są kraje, które mają jeszcze bardziej złożoną historię niż Polska - czy po przewrocie wykopuje się w nich szczątki? Nie. Przecież to jest barbarzyństwo. Wobec śmierci - aż wstyd wyrażać taki banał - wszyscy jesteśmy równi.

- Ale za życia jesteśmy albo źli, albo dobrzy...

- Nie wdając się w spór, kto ma tytuł do tego, aby podejmować decyzje o tym, kogo można pochować na Powązkach, pamiętajmy też o umiarze. Są osoby bezwzględnie jednoznaczne, ale to nie jest przypadek generała Wojciecha Jaruzelskiego. Generał jest postacią bardzo złożoną. On również był ofiarą stalinowskich represji - był zesłany na Syberię. Jest zarazem człowiekiem, który umożliwił bezkrwawą transformację, a nawet jest jednym z jej twórców.

Zobacz: Sławomir Jastrzębowski: Jaruzelski na cmentarzu żołnierzy radzieckich. To najsensowniejsze

Wiadomości Se.pl na Facebooku