„W odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę Bank Światowy wrócił po kilkudziesięcioletniej przerwie ze znaczną częścią swego portfela do Europy” – rozpoczyna swoje ekonomiczne rozważania na temat światowej finansjery Jacek Kurski, a następnie podsumowuje najważniejsze wydarzenia Wielkiego Tygodnia, w tym wizytę Wołodymyra Zełenskiego w Polsce, określając ją jako „historyczną”. „W mediach „północnoatlantyckich”, które śledzę na bieżąco, została ona godnie wyeksponowana” - podkreślił. Nie szczędząc osobistych wspomnień i refleksji z czasów, gdy był skromnym studentem handlu zagranicznego Uniwersytetu Gdańskiego, Jacek Kurski pisze: "Trudno było sobie wtedy wyobrazić, że historia znów zakręci koło, że Rosja po latach podejmie próbę odbudowy imperium poprzez kolejne napaści na sąsiadów i że Bank Światowy stanie nagle przed zasadniczymi wyzwaniami opanowania globalnego kryzysu rozwojowego spowodowanego przez rosyjską agresją na Ukrainę, ja zaś w tym właśnie czasie zostanę przedstawicielem wolnej już Polski w Radzie Dyrektorów BŚ.”
Kurski: "jako nowy przedstawiciel naszego kraju w Banku Światowym odnotowuję"
Jacek Kurski nie byłby jednak sobą, gdyby nie zaznaczył swojej skromnej roli w tych ważnych dziejowych wydarzeniach, których jest od kilku miesięcy aktywnym uczestnikiem na globalnej szachownicy biznesu. „Skoro Bank Światowy znów angażuje się w odbudowę Europy, a przyszłość globalnego rozwoju w dużej mierze decyduje się za naszą wschodnią granicą, nie powinniśmy pozostawać wobec tych spraw obojętni. I nie pozostajemy, o czym świadczy ranga polskiej delegacji w Waszyngtonie (po raz pierwszy w historii Spring Meetings z polskim premierem w składzie), co jako nowy przedstawiciel naszego kraju w Banku Światowym odnotowuję z dużą satysfakcją – podkreśla na zakończenie swoich globalnych analiz wprost z Waszyngtonu Jacek Kurski.
Błyskotliwa kariera Kurskiego: bajeczne zarobki w Waszyngtonie
Przypomnijmy, że Kurski był prezesem TVP od stycznia 2016 r. do września 2022 r. W grudniu 2022 r. Narodowy Bank Polski poinformował, że Jacek Kurski został przedstawicielem Polski w Radzie Dyrektorów Wykonawczych Banku Światowego. "Zawsze myślałem, że nie ma życia poza polityką. Otóż jest. Wiem, że tu też dobrze przysłużę się Polsce" – napisał w odpowiedzi Kurski w mediach społecznościowych. Na nowym stanowisku zarobi roczne ok. 260-270 tys. dolarów, co przy dzisiejszym kursie (4,24 zł) daje kwotę przeszło miliona złotych. Według nieoficjalnych informacji osobno nowo zatrudniony dyrektor ma mieć zapewnione lokum w Waszyngtonie, którego nie będzie musiał opłacać z własnej pensji. Do tego fundusz reprezentacyjny w wysokości około 15 proc. miesięcznego uposażenia. Po przejściu na emeryturę otrzyma świadczenie w wysokości ok. 42,5 tys. dolarów rocznie, tj. ponad.180 tys. złotych wg. aktualnego kursu.