Dla Polaków 122 proc. podwyżki cen opału, a dla polityków... kolejne tysiące! Pensja prezydenta miała wzrosnąć o 2 tys. zł miesięcznie do 27 tys. zł. O 1600 zł więcej mieli zarabiać premier oraz marszałkowie Sejmu i Senatu (wzrost do 22,1 tys. miesięcznie), a ministrowie dostać 1400 zł więcej, więc ich pensja miała podskoczyć do 19,1 tys. zł. Tylko podwyżki dla posłów (1000 zł więcej, łącznie 13,8 tys. miesięcznie) miały obciążyć skarb państwa na kwotę 42,5 mln zł.
– To szok, że politycy chcą sobie podnieść pensje, bo i tak zarabiają dziesięć razy więcej ode mnie! – mówi nam Paweł Sawicki. – Dziwię się politykom, że w takiej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, przy szalejącej drożyźnie i olbrzymiej inflacji, myślą o podwyżkach dla siebie – wtóruje mu Marek Lendzion (51 l.), pracownik ochrony z Siedlec.
Nie wiadomo jednak, czy ostatecznie politycy dostaną podwyżki. – Zdecydowanie będę za tym, żeby zamrozić podwyżki dla polityków. (...) Nie sądzę, aby premier miał inne zdanie – powiedział PAP prezes PiS Jarosław Kaczyński (73 l.). – Podjęliśmy decyzję, że w stosownych ustawach wprowadzimy takie poprawki, żeby podwyżek teraz nie było – oświadczył z kolei Mateusz Morawiecki (53 l.) po kilku godzinach od wypowiedzi Kaczyńskiego. Przypomnijmy, że ostatnie podwyżki politycy dostali rok temu.
>>>Szykują się kolejne podwyżki dla posłów. Cymański: "Nie traktujemy siebie lepiej niż innych"
>>>Monika Pawłowska pokazała zdjęcie ze stacji benzynowej. Podejrzany drugi plan…
>>>Władza szykuje sobie podwyżki? Polakom kazali zaciskać zęby