Czworo Polaków w izraelskim więzieniu. Jedna osoba rozpoczęła strajk głodowy!

2025-10-04 14:22

1 października siły zbrojne Izraela zatrzymały Globalną Flotyllę Sumud zmierzająca z pomocą humanitarną do Strefy Gazy. Wśród zatrzymanych jest czworo Polaków, w tym poseł KO Franciszek Sterczewski. Jak donosi Global Movement to Gaza Poland, Polacy nie zgadzają się na deportację z Izraela, a jedna z działaczek rozpoczęła strajk głodowy.

Polacy zatrzymani przez Izrael.

i

Autor: Beata Zawrzel/ Reporter
  • Wśród aktywistów Flotylli Sumud zatrzymanych przez Izrael znaleźli się poseł KO Franciszek Sterczewski, Omar Faris, Nina Ptak i Ewa Jasiewicz.
  • Zatrzymani przebywają w więzieniu Ktzi'ot na pustyni Negev. Nina Ptak rozpoczęła strajk głodowy.
  • Organizacje pro-palestyńskie wzywają rząd RP do potępienia działań Izraela.

Polacy wśród zatrzymanych przez Izrael

Do przechwycenia statków Globalnej Flotylli Sumud doszło w nocy z środy na czwartek. Kilkuset aktywistów, polityków i działaczy humanitarnych z całego świata usiłowało przełamać nielegalną blokadę Gazy i dostarczyć Palestyńczykom pomoc humanitarną, jednak zostali nielegalnie porwani przez izraelskie wojska okupacyjne z wód międzynarodowych i umieszczeni w detencji. Wśród uczestników wyprawy byli aktywiści, lekarze, dziennikarze i politycy z ponad 40 krajów, a z Polski: poseł KO Franciszek Sterczewski, prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich Omar Faris, szefowa Stowarzyszenia Nomada Nina Ptak oraz dziennikarka Ewa Jasiewicz.

Po zatrzymaniu Polaków przez Izrael do zatrzymania posła KO odniósł się premier, który podkreślił, że polski konsul jest w miejscu do którego Izrael skierował zatrzymanych. - Będziemy traktowali posła Sterczewskiego tak jak każdego innego obywatela. Może liczyć na pomoc konsularną – powiedział Donald Tusk.

Sterczewski zatrzymany, KO się dystansuje. „To była jego decyzja”

Co się aktualnie dzieje z Polakami? - Obecnie przebywają oni w więzieniu Ktzi'ot na pustyni Negev, znanego ze stosowania tortur i przemocy seksualnej wobec aresztowanych – donosi Global Movement to Gaza Poland. - Nina Ptak zdecydowała się na podjęcie strajku głodowego, w proteście wobec nielegalnego porwania oraz ludobójczej polityki izraelskiego reżimu. Cała czwórka odmówiła podpisania dokumentów deportacyjnych przedstawionych im przez władze Izraela i czeka na postępowanie przed sądem, są pod opieką polskiego konsula – informuje organizacja działaczy pro palestyńskich.

Apel do rządu i prezydenta

Jak czytamy w rozesłanym do mediów komunikacie, polskie MSZ jak dotąd nie potępiło ani porwania polskich obywateli z wód międzynarodowych ani samego ataku na legalną misję humanitarną. - W obu przypadkach mamy do czynienia ze zbrodnią wojenną. Minister Sikorski wielokrotnie powtarzał, że próba dostarczenia ofiarom ludobójstwa w Gazie żywności i leków została przeprowadzona wbrew „rekomendacjom MSZ” – informuje Global Movement to Gaza Poland. Rzecznik organizacji Rafał Piotrowski podkreśla, że „ Itamar Ben-Gvir (izraelski minister bezpieczeństwa) miał czelność nazwać naszych ludzi, w tym polskiego posła, terrorystami, a rząd nie zareagował na te oszczercze słowa. - Wzywamy cały rząd RP, premiera, prezydenta i ministra MSZ: nie bójcie się nazywać zbrodni Izraela po imieniu. Nasi towarzysze na Flotylli byli gotowi na wszystko, by walczyć o sprawiedliwość dla narodu palestyńskiego i zakończyć ludobójstwo w Gazie. Bierzcie z nich przykład – mówi Piotrowski.

W czwartek w całej Polsce odbyły się protesty uliczne, podczas których uczestnicy domagali się dymisji ministra Sikorskiego, nałożenia sankcji gospodarczej na Izrael oraz ścigania izraelskich zbrodniarzy wojennych.

W niedzielę ma dojść do kolejnej fali protestów. Protesty mają się rozpocząć symultanicznie o 14 w Warszawie (plac Defilad), Krakowie (Rynek Główny) i Wrocławiu (plac Uniwersytecki).

Polityka SE Google News
Express Biedrzyckiej - PIOTR_ZGORZELSKI
Sonda
Czy wierzysz, że Trump doprowadzi do zakończenia wojny w Strefie Gazy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki