Niezmiennie najwięcej na alkohol wydało ministerstwo spraw zagranicznych . - MSZ przeznaczyło kwotę 32.645,12 zł brutto na zakup alkoholu na potrzeby oprawy protokolarnej spotkań służbowych organizowanych przez resort – informuje nas resort. Gości Jacka Czaputowicza (63 l.) raczono zarówno szampanem za 179 zł, jak i hiszpańskim winem kosztującym niecałe 17 zł.
To mniej niż uprzednio, bo od początku 2017 r. do początku 2018 r. na ten cel poszło 36 tys. zł. Tak czy inaczej, MSZ rodem z PiS, nie udało się przebić tego, co działo się za PO, gdy na alkohol szło w resorcie nawet 80 tys. rocznie!
Jak się okazuje, w 2018 roku jeszcze mniej resortów niż w 2017 r. decydowało się na zakup trunków. Za to tym razem nie brakuje ciekawostek.
Na przykład Ministerstwo Energii zakupiło... tylko jedną butelkę polskiej wódki ze średniej półki o pojemności 0,7 l. Wraz z opakowaniem kosztowała 41,99 zł i została wręczona zagranicznej delegacji podczas katowickiego szczytu klimatycznego. W sumie, z danych, które otrzymaliśmy od poszczególnych ministerstw wynika, że w ostatnim roku wydano 34,6 tys. na alkohole (rok temu było to 48,8 tys. zł).