Wołodymyr Petraniuk

i

Autor: Archiwum prywatne Wołodymyr Petraniuk

"Żyjemy w zimnie i ciemności"

Horror w stolicy Ukrainy! Dyrektor teatru Wołodymyr Petraniuk relacjonuje z Kijowa

2022-11-29 4:15

Dramatyczna sytuacja w Kijowie! Rosyjskie ataki rakietowe i ostrzały zmieniły stolicę Ukrainy w piekło. Brakuje wody, prądu, ogrzewania. - Ale żyjemy. I nie spoczniemy, choć jest ciężko. Jest zimno i ciemno – wyznaje nam mieszkający w Kijowie Wołodymyr Petraniuk (68 l.), dyrektor teatru Zwierciadło.

Kilka dni temu przeprowadzono zmasowany atak rakietowy rosyjskich wojsk na Kijów. Zginęło kilka osób, kilkadziesiąt zostało rannych, a tysiące Ukraińców żyje w wielkiej niepewności, strachu i rozpaczy.

- Putin opamiętaj się! - woła oburzony dyrektor teatry Zwierciadło w Kijowie Wołodymyr Petraniuk. Jak nam opowiada, w stolicy Ukrainy zapanowała ciemność. - Brakuje wody, jest zima, a są też problemy z prądem, ogrzewaniem – stwierdza Petraniuk.

Rosyjskie ataki kierowane były tez m.in. na infrastrukturę dlatego w Kijowie wielu mieszkańców kupiło generatory. - Na szczęście żyjemy. Nie spoczniemy! Często nie ma zasięgu, są przerwy w dostawach prądu. Jest zimno, ciemno. Ale staramy się jakoś żyć. Mamy przedstawienia w teatrze, ale nie wiem, czy się odbędą. Również kupiliśmy generatory – opowiada nam Wołodymyr Petraniuk. - Wspieramy się w mieście wszyscy nawzajem. Damy radę! Przetrwamy zimę, mrozy i wygramy z Putinem! - kwituje dyrektor Wołodymyr Petraniuk.

>>>Wołodymyr Petraniuk: moja wnusia jest bezpieczna w Polsce

>>>Wstrząsające słowa mieszkańca Ukrainy. "W Kijowie czuć smród rosyjskich trupów"

Tak wygląda samoobrona Kijowa. Dyrektor teatru Petraniuk wszystko pokazał