Jesienne wybory w Polsce coraz bliżej, a najnowsze sondaże pokazują, że po zwycięstwo sięgnie Prawo i Sprawiedliwość. Partia Jarosława Kaczyńskiego ma szanse rządzić po raz trzeci z rzędu, ale prawdopodobnie konieczne będzie stworzenie koalicji. Najważniejsze pytanie brzmi: z kim? Janusz Korwin-Mikke w rozmowie z "Super Expressem" stwierdził, że byłaby możliwa współpraca zarówno rządu PiS - Konfederacja jak i PO - Konfederacja. Dyskusje trwają również w innych partiach. Numerem jeden wśród polityków PO, Lewicy, Polski 2050 Szymona Hołowni czy PSL jest oczywiście wspólna lista podczas wyborów. Za takim rozwiązaniem opowiada się m.in. Donald Tusk. Pozostali liderzy opozycyjnych partii nie są wielkimi orędownikami takiego rozwiązania.
Szymon Hołownia o zmianie nazwy partii
We wtorkowy wieczór 11 kwietnia gościem w Polsat News był Szymon Hołownia. Polityk zadeklarował, że przypadku dostania się do Sejmu, jego partia zmieni nazwę, usuwając jego imię i nazwisko. Skąd taki pomysł? Jak tłumaczył polityk to był tylko "wehikuł". - Był nam potrzebny, aby ci, którzy głosowali na mnie w wyborach prezydenckich, wiedzieli, że jest to kontynuacja tego projektu - wyjaśniał. Szymon Hołownia ujawnił również kulisy rozmów z PSL. Jak stwierdził, połączone listy mają taktyczne znaczenie. Zapowiedział również, że umowa między jego partią a ludowcami zostanie upubliczniona.