W programie „Gość Wydarzeń” w Polsacie Bogdan Rymanowski rozmawiał z szefem Polski 2050 Szymonem Hołownią. - Okazanie szacunku tym, bez których tych wyborów nie wygramy, którzy już są zmęczeni PiS-em, ale boja się, że jeżeli odejdzie PiS, to wrócimy do Polski, która miała ich w nosie przed 2015 rokiem, to jest nasz obowiązek - powiedział w programie. Hołownia pochwalił też program 500+. - Szkoda tylko, że wartość tego 500 przypomina teraz nabywcze 350 zł – dodał. Opowiedział też o wizycie w Końskich: - Wreszcie poczułem, że jestem w swoim żywiole. Spotkanie się z żywym człowiekiem, który może mieć inne zdanie niż ty. Na tym polega polityka, na przekonywaniu nieprzekonanych. - W Końskich jest dziś ta symboliczna polityczna stolica Polski. Tam Andrzej Duda inaugurował powrót kolei i to dobrze, że ta kolej tam jest. Ludzie są w stanie dojechać do pracy, do szkoły - dodał.
Nauka zdalna powraca! Minister Czarnek ogłosił decyzję. Niespodziewany obrót spraw!
Lider Polski 2050 spotkał się z mieszkańcami Końskich na targowisku. - Ludzie mówili mi, że w telewizji słyszą, że wszystko jest OK. Tymczasem chodzili na zakupy z 20 zł, teraz muszą wziąć 40 zł. Czy nie dałoby się czegoś z tym zrobić? Dziś autentycznie cieszyłem się, że mogę rozmawiać z ludźmi o innych poglądach - powiedział Hołownia.
"Miłość o konsystencji smoły" - tak Hołownia określił relację Platformy Obywatelskiej w stosunku do Polski 2050. Stwierdził, że Donald Tusk "nie będzie dyktował nam warunków, ani ja jemu". Zapytany o to, jakie decyzje podjąłby dziś jako premier, Hołownia wymienił: - Obniżyć VAT na stałe do 20 i 7 proc., zablokować Polski Ład, naprawić i wprowadzić za rok.