hołownia - kaczyński

i

Autor: Art Service / Super Express; Super Express

Marszałek Sejmu ocenia

Hołownia o wniosku ws. Kaczyńskiego. "Kpina"

2024-12-10 13:22

W zeszłym tygodniu Sejmu uchylił Jarosławowi Kaczyńskiemu immunitet w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej aktywisty. Posłowie nie zgodzili się jednak na to, żeby prezes PiS odpowiedział za uszkodzenie tabliczki. Swoją decyzję podczas głosowania wytłumaczył Szymon Hołownia.

Sejm ws. immunitetu Jarosława Kaczyńskiego zdecydował w miniony piątek, 6 grudnia. Zgoda parlamentu na pociągnięcie Kaczyńskiego do odpowiedzialności karnej ma związek z oskarżeniem go przez aktywistę Zbigniewa Komosę o pobicie podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej, do czego miało dojść 10 października 2024 r. Podczas przepychanek przy pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej na stołecznym pl. Piłsudskiego - według Komosy - Kaczyński dwukrotnie uderzył go w twarz. W związku z tym aktywista złożył w sądzie akt oskarżenia przeciw prezesowi Prawa i Sprawiedliwości. W piątek Sejm jednocześnie nie zgodził się na uchylenie immunitetów Kaczyńskiemu, a także dwojgu innym posłom PiS - Anicie Czerwińskiej i Markowi Suskiemu za zniszczenie wieńców podczas obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. Czerwińska i Suski mieli także odpowiedzieć za kradzież przymocowanej do wieńca tabliczki.

Hołownia o wniosku ws. Kaczyńskiego: kpina

Swoją decyzję ws. immunitetu Jarosława Kaczyńskiego we wtorek postanowił uzasadnić Szymon Hołownia. - Wybaczcie państwo – w sprawie, w której chodzi o naruszenie nietykalności cielesnej i jest podejrzenie takiego naruszenia, to tu w ogóle nie ma żadnej dyskusji i zagłosowaliśmy za uchyleniem tego immunitetu - ocenił. Jak jednak tłumaczył potem, inaczej wygląda sytuacja związana z uszkodzeniem tabliczki. - Natomiast jeśli chodzi o zniszczenie tabliczki na wieńcu o wartości 40 złotych, bo taka wartość była wpisana w tym wniosku, […] na której było napisane, że Lech Kaczyński zamordował swoją żonę i jeszcze 90-parę innych osób – jeżeli powiecie mi, że to jest wniosek immunitetowy, który powinien nagle rozpocząć nam erę rozliczeń z PiS-em, to ja uważam, że to jest kpina, a nie wniosek. Będę trwał na tym stanowisku, niezależnie od tego, co kto będzie mówił - powiedział marszałek Sejmu.

ZOBACZ GALERIĘ: Jarosław Kaczyński. Czterech ochroniarzy przy furtce prezesa

KACZYŃSKI USŁYSZY ZARZUTY? PROTESTY OSTATNIEGO POKOLENIA I PRZESŁUCHANIE ZIOBRY | Dudek o Polityce
Sonda
Jak oceniasz decyzję ws. uchylenia immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu?

Nasi Partnerzy polecają