Powrót kontrowersyjnego posła

"Hańba!" Łukasz Mejza wybuczany przy odbiorze zaświadczenia o wyborze na posła

2023-10-26 16:16

Poseł PiS Łukasz Mejza budzi skrajne emocje. Nie spodziewał się chyba jednak takiego powitania w Sejmie na kolejną kadencję. W trakcie uroczystego odbioru zaświadczenia o wyborze na posła towarzyszyło mu buczenie i okrzyki "Hańba!". W poprzedniej kadencji odszedł z rządu w atmosferze skandalu.

W czwartek 26.10 po południu w Sejmie odbyła się uroczystość wręczenia nowym posłom zaświadczeń o wyborze. W uroczystości w Sali Kolumnowej udział wzięli nowo wybrani posłowie Sejmu X kadencji, marszałkowie Sejmu i Senatu Elżbieta Witek oraz Tomasz Grodzki, szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak oraz  przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.

Łukasz Mejza nie takiego powitania w Sejmie się spodziewał

Wśród posłów Prawa i Sprawiedliwości zaświadczenie odbierał także Łukasz Mejza. Młody polityk w poprzedniej kadencji robił zawrotną karierę, przez krótki czas był nawet członkiem rządu jako wiceminister Sportu i Turystyki. Wkrótce jednak odszedł w niesławie - podając się do dymisji po szokujących doniesieniach o jego budzącej duże wątpliwości etyczne działalności biznesowej. 

Dziś w trakcie odbioru zaświadczenia o wyborze na posła został powitany przez zebranych w Sali Kolumnowej w skrajnie różny sposób. Jedni bili brawo, inni głośno krzyczeli "Hańba!" i buczeli, gdy tylko wyczytano nazwisko posła Mejzy.

Odchodził w niesławie z rządu i znów będzie posłem

Łukasz Mejza ma 32 lata i pochodzi z Zielonej Góry. Przed rozpoczęciem kariery w polityce był przedsiębiorcą. W Sejmie IX zasiadał od 16 marca 2021, kiedy to złożył ślubowanie. Objął mandat po śmierci posłanki Polskiego Stronnictwa Ludowego Jolanty Fedak. Chociaż do parlamentu wszedł z list PSL, to nie dołączył do klubu parlamentarnego. Związał się z obozem władzy. Pod koniec października 2021 roku został powołany na funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki.

W listopadzie 2021 roku portal WP opisał działalność  firmy Łukasza Mejzy. Z ustaleń portalu wynikało, że obiecywała ona leczenie umierających na raka i stwardnienie rozsiane, chorych na alzheimera, parkinsona i  inne nieuleczalne schorzenia. Z publikacji wynikało również, że miał on osobiście przekonywać rodziców chorych dzieci, że terapia jego firmy je wyleczy. Tymczasem metoda nie miała potwierdzenia medycznego. 23 grudnia 2021 roku "w poczuciu odpowiedzialności za Polskę i obóz Zjednoczonej Prawicy" Mejza poinformował o "dobrowolnym" podaniu się do dymisji. "Odchodzę na swoich warunkach, z podniesionym czołem" - zapewnił w oświadczeniu. 

Wydawało się, że to koniec kariery młodego ambitnego polityka. A jednak w wyborach parlamentarnych do Sejmu X kadencji Łukasz Mejza wystartował z list Komitetu Wyborczego PiS i został wybrany na posła. Startował z okręgu lubuskiego z 11. pozycji. Zdobył  10 162 głosów i uzyskał mandat posła.

Sonda
Czy Łukasz Mejza wzbudza twoje zaufanie?