Andrzej Halicki - minister  administracji i cyfryzacji

i

Autor: Piotr Piwowarski Andrzej Halicki - minister administracji i cyfryzacji

Halicki: Platforma wybrała już lidera

2016-07-14 10:15

Andrzej Halicki z PO w rozmowie z "Super Expressem" po słowach Donalda Tuska o drugiej kadencji w Brukseli oraz słabości opozycji:

"Super Express": - Donald Tusk stwierdził w ostatnim wywiadzie dla tygodnika "Polityka", że w opozycji nie ma charyzmatycznego przywódcy. Czy to cios wymierzony w lidera Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetynę?

Andrzej Halicki: - Nie sądzę. W tym samym wywiadzie Donald Tusk mówi, że sam był kiedyś podobnie oceniany. W moim odczuciu kwestia, którą pan redaktor poruszył, nie jest problemem.

- Moim zdaniem jest. Jak takie słowa mogły paść z ust Tuska?

- W wywiadzie Donald Tusk mówi rzecz oczywistą, że aby doszło do zmiany w Polsce, opozycja musi wygrać najbliższe wybory. Do tych wyborów musimy być dobrze przygotowani. Przed Platfromą Obywatelską jest intensywny okres. Zorganizowaliśmy konwencje programowe, liczne spotkania w ramach klubów obywatelskich. Otwieramy się i budujemy odpowiedzi na oczekiwania wyborców, którzy szukali innej recepty niż ta, którą proponowała Platforma Obywatelska. Ten proces jest mozolny, ale jego zadaniem jest budowanie dużo szerszej odpowiedzi na problemy Polski niż szukanie lidera. Lidera już wybraliśmy. Natomiast dzisiaj jest potrzebna silna ekipa złożona z nowych i wiarygodnych twarzy.

- Tusk mówi, że opozycja jest rozbita i bez pomysłu.

- Opozycja jest w stanie współpracować, było to widoczne 7 maja.

- Wciąż głównym paliwem dla opozycji są PiS i prezes Kaczyński.

- To jest uproszczenie. Opozycja jest od tego, żeby wytykać błędy rządowi. Nie ulega wątpliwości, że dobra zmiana dobrą zmianą nie jest. Mamy na to mnóstwo przykładów i o tym mówimy. Niezależnie od wszystkiego musimy mieć wizję rozwojową państwa. Nasza polemika będzie dotyczyła ustroju państwa. Najważniejszym wyzwaniem będzie wyzwanie gospodarcze.

- Prawo i Sprawiedliwość wciąż prowadzi w sondażach. Polakom podoba się pomysł na rozwiązania gospodarcze proponowane przez obóz rządzący?

- Tutaj nie zgodzę się z panem. Po każdych zwycięskich wyborach ugrupowanie rządzące dostawało duży kredyt zaufania. Prawo i Sprawiedliwość ma zaledwie 36 proc. w sondażach i wciąż ich wyniki spadają. Wygląda na to, że nie ma hurraoptymizmu. Efekty gospodarcze PiS poznamy za pewien czas. Dzisiaj widać słabnącą złotówkę i duże rozwarstwienie budżetowe. Nie ma pieniędzy na to, żeby wydawać więcej.

Zobacz także: Leszek Miller: Mord założycielski