To już siedem lat minęło od tragicznej śmierci Andrzeja Leppera. Polityk stworzył Samoobronę, a w 2006 roku jego partia weszła w koalicję z Prawem i Sprawiedliwością oraz Ligą Polskich Rodzin.To wtedy Andrzej Lepper został wicepremierm rządu i zaczął kierować resortem rolnictwa. O Andrzeju Lepperze było głośno, bo był jednym z barwniejszych polityków tamtego okresu.
Niestety, 5 sierpnia 2011 roku Andrzeja Leppera zanelziono martwego w jego biurze w Warszawie. Śledczy uznali, że Lepper targnął się na swoje życie (został znaleziony powieszony). Wykluczono, by w sprawę zamieszane były osoby trzecie. Ale mimo to, śmierć Andrzeja Leppera nadal wzbudza zainteresowanie, wokół niej mnożą się teorie spiskowe.
Dziś mija właśnie 7 lat od tamtej tragicznej śmierci polityka. W rocznicę odejścia Andrzeja Leppera w kościele w jego rodzinnych stronach, została odprawiona msza św. w jego intencji. A po niej wszyscy przybyli udali się na cmentarz w Krupach, by pomodlić się przy grobie Leppera, zapalić znicze i złożyć kwiaty. Wieńce z biało-czerwonymi wstęgami zostały złożone na grobie Leppera. W uroczystości rocznicowej udział wzięli działacze Samoobrony, którą Lepper stworzy i której przewodził. Ale też poseł Kukiz'15 Stefan Romecki, który na Facebooku opublikował zdjęcia z rocznicy śmierci Leppera.
Aktualny szef Samoobrony i ZZR Samoobrona, Lech Kuropatwiński, który był obecny na obchodach rocznicy śmierci Leppera zapowiedział, że Samoobrona wraz z Wolnymi i Solidarnymi razem wystartuje w wyborach samorządowych. - Zawarliśmy koalicję z Wolnymi i Solidarnymi, mamy trzeciego koalicjanta, którego dziś jeszcze nie zdradzę, bo jeszcze jest parę dni, aby podpisać umowę i będziemy startować w takiej koalicji. Tak Wolni i Solidarni, jak i my jesteśmy partią prospołeczną, narodową i chcemy razem iść do tych wyborów - powiedział Kuropatwiński, podaje pap.pl.