Nowego szefa policji Prawo i Sprawiedliwość szukało dwa miesiące. Przypomnijmy, że poprzedni komendant główny Zbigniew Maj (44 l.) stracił stanowisko, gdy okazało się, że jego nazwisko przewija się w prokuratorskich śledztwach w sprawie korupcji.
Jarosław Szymczyk to jeden z dwóch policyjnych generałów, którzy pozostali w liczącej 100 tys. pracowników policji po zmianach przeprowadzonych przez PiS. Reszta wysokich rangą oficerów musiała udać się na wcześniejszą emeryturę.
Nowy szef policji nominację generalską odbierał z rąk Bronisława Komorowskiego w lipcu 2014 r. Dodatkowo dostał od ówczesnego szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza (55 l.) pamiątkową szablę. Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego, w zeszłym roku zarobił 188 tys. zł. Ma dom z działką, a także 61-metrowe mieszkanie. Jego oszczędności to ok. 14 tys. zł.
Jak wczoraj zapewniał, priorytetem na najbliższe dni jest zapewnienie bezpieczeństwa podczas Światowych Dni Młodzieży i szczytu NATO. - Polscy policjanci zrobią wszystko, by wielcy uczestnicy wydarzeń w naszym kraju mogli czuć się bezpiecznie - powiedział Szymczyk. Jako szef policji będzie zarabiał 14,8 tys. zł netto.