Piątek 22 lipca jest 149. dniem wojny w Ukrainie. Obrońcy nie dają za wygraną i dzielnie bronią swojego kraju. Pojawiają się jednak głosy, że Rosjanie zyskali przewagę na froncie. Z takimi opiniami nie zgadza się gość “Expressu Biedrzyckiej” gen. Waldemar Skrzypczak, były d-ca Wojsk Lądowych i były wiceminister MON.
Gen. Skrzypczak: wydaje się, że to Rosjanie przegrali tę wojnę
Ekspert zaznaczył, że “patrzy na sytuację oczyma doświadczonego wojskowego, który zna arkany sztuki operacyjnej”. - Nie patrzę przez pryzmat tego, że Rosjanie zdobyli Siewierodonieck, czy Mariupol, bo to nie są rozstrzygnięcia decydujące o losach tej wojny - tłumaczył.
- Wydaje się, że to Rosjanie tę wojnę przegrali - ocenił specjalista i zauważył, że agresorzy nie osiągnęli swoich celów strategicznych. Gen. Skrzypczak zwrócił uwagę, że na początku wojny Rosjanom udało się zdobyć “pół obwodu kijowskiego, czernihowskiego, sumskiego, czy żytomierskiego”. - Teraz tych obwodów w ogóle nie mają. Są tylko w 4-5 obwodach i to tylko w części - wskazywał gość “Expressu Biedrzyckiej”.
Przerwa operacyjna? Gen. Skrzypczak: Rosjanie są w kryzysie
Jak podkreślił gen. Skrzypczak - “tej wojny, którą Rosjanie chcieli szybko wygrać, nie wygrali”. - Wdali się w długotrwałą wojnę z Ukrainą. To Ukraina odzyskuje tereny, które w wyniku tej wojny na początku szczególnie, utraciła. Zatem trudno być pesymistą, jeżeli to Ukraińcy załamali tę mityczną, wspaniałą, doskonałą armię - stwierdził.
ZOBACZ TAKŻE: Propagandyści Putina porównują Ukraińców do robaków! "Ukraina nie może istnieć"
- W tej chwili niektórzy nazywają to przerwą operacyjną, ale Rosjanie nie są w trakcie przerwy operacyjnej. Oni są w kryzysie. Nie mają w tej chwili odwodów operacyjnych i w związku z tym dziury na froncie łatają odwodami taktycznymi, które formują doraźnie. Nie ma tego potencjału bojowego, który powinna mieć grupa bojowa. Rosjanie nie mają w tej chwili inicjatywy operacyjnej, która pozwoliłaby im prowadzić operację wielkoskalową w jakimkolwiek kierunku - komentował sytuację ekspert.