Gen. broni rez. dr Mirosław Różański niedawno usłyszał słyszał zarzuty niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień. Jak podał portal TVP Info, chodzi o wyprowadzenie do prywatnego Wojskowego Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego SWAT ponad 7,5 mln zł. Sam zainteresowany odniósł się do sprawy na Twitterze, oznajmiając, że nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, a dodatkowo ocenia je jako konsekwencje swoich często negatywnych wobec rządu publicznych wypowiedzi, dotyczących obronności państwa. Podkreślił, że jego zdaniem zarzuty są związane z bieżącą polityką Ministerstwa Obrony Narodowej oraz nie prowadzą do osiągnięcia celów postępowania przygotowawczego. Jak się okazuje, Gen. broni rez. dr Mirosław Różański cały czas może liczyć na wsparcie.
W NASZEJ GALERII ZOBACZYSZ, JAK DZIENNIKARKA "SUPER EXPRESSU" PORADZIŁA SOBIE W WOJSKU
- Przez minione 48h otrzymałem via internet, telefon niewyobrażalną liczbę życzliwych słów, to utwierdza mnie w przekonaniu, że warto mówić prawdę, nawet kiedy jest sprzeczna z ideą polityków, którzy dysponują całą siłą państwa i mogą jej użyć. Za Wasze wsparcie dziękuję, czołem! – napisał na Twitterze.
Sprawdź: Media: gen. broni rez. dr Mirosław Różański usłyszał zarzuty. Jest już jego komentarz
Jak widać, wojskowy jest przekonany co do swoich opinii i nie zamierza tego zmieniać. Wyrazy wsparcia na pewno dają mu dużo otuchy i motywacji w tej sytuacji.