Podczas rozmowy dla "Rzeczpospolitej", Ewa Kopacz odniosła się do biężących spraw politycznych. Zdaniem byłej premier afera reprywatyzacyjna powinna zostać wyjaśniona do samego końca. - Nie wyobrażam sobie, żeby Platforma mogła nie bronić prezydent stolicy. Ale najważniejsza jest transparentność i uczciwe wyjaśnienie całego procesu reprywatyzacyjnego, nie awantura polityczna. Warszawiacy powinni mieć pełną wiedzę na temat każdej kamienicy, każdego oddanego mieszkania. Krok po kroku, dokument po dokumencie - wyjaśniła była minister zdrowia. Ewa Kopacz odniosła się również do komisji Amber Gold, przed którą stanie już wkrótce stanie Donald Tusk. Zdaniem posłanki Platformy Obywatelskiej, komisja śledcza nie zaszkodzi byłemu premierowi i jak dodała, szef Rady Europejskiej może być wspólnym kandydatem opozycji w wyborach parlamentarnych. - Lepszego kandydata zjednoczona opozycja nie znajdzie. Ale najpierw sam Donald Tusk musiałby wyrazić zgodę - zaznaczyła była premier.
Zobacz także: SMOLEŃSK "obowiązkowy" dla szkół? Wyniki sondażu dla SE.pl
Ewa Kopacz odniosła się również do rządów Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem posłanki PO, Beata Szydło jest całkowicie zależna od Jarosława Kaczyńskiego. - Szanuję panią premier Szydło, ale i jej współczuję, bo wiem, że polityka, którą realizuje nie jest jej polityką, ale prezesa PiS. On jest realnym premierem i cenzorem - powiedziała była premier.
Sądzicie, że Donald Tusk miałby szanse wygrać wybory prezydenckie w 2020 roku?