Macron i Starmer mają przedstawić swoją propozycję Trumpowi. Na czym będzie polegać?
Według informacji "Daily Telegraph" na dwóch szczytach państw europejskich w Paryżu, Francja i Wielka Brytania przedstawiły opracowaną wspólnie propozycję dla USA. Jak podaje gazeta w przyszłym tygodniu premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer i prezydent Francji Emmanuel Macron mają wybrać się do Stanów Zjednoczonych, aby przedstawić plan Donaldowi Trumpowi.
Plan zakłada rozmieszczenie do 30 tys. żołnierzy pańsyw europejskich z dala od linii frontu, np. w ukraińskich miastach, portach, czy obiektach infrastruktury krytycznej (np. przy elektrowniach jądrowych). "Daily Telegraph" podaje, że misja miałaby monitorować przestrzeń powietrzną na Ukrainą (aby zapewnić bezpieczeństwo lotom komercyjnym), a także patrolowaniu Morza Czarnego przez jednostki morskie.
Rola USA w europejskim planie
Jaka będzie w tym rola USA? "Daily Telegraph" pisze, że w trakcie misji europejskich wojsk na Ukrainie, USA miałoby zapewniać wsparcie i ochronę w postaci gotowości amerykańskich myśliwców oraz pocisków rakietowych w państwach wschodniej flanki NATO. Zostałyby wykorzystane w razie gdyby Rosja zerwała warunki zawieszenia broni.
Plan ma również nie wykluczać ulokowania większych międzynarodowych sił na wschodnich granicach państw NATO.
"Daily Telegraph" przekazuje, że plan Francji i Wielkiej Brytanii został opracowany w obawie przed wycofaniem się USA ze wspierania Ukrainy po zawieszeniu broni. Dziennik podaje, że przeciwko wysłaniu wojsk na Ukrainę były Niemcy, Hiszpania i Włochy.
Ponadto jeden z urzędników NATO cytowany przez gazetę stwierdził, że wysłanie misji na Ukrainę będzie wiązać się z koniecznością przedyskutowania art. 5 NATO (który stanowi, że atak na jedno z państw członkowskich Sojuszu jest tożsamy z atakiem na całe NATO).