Przypomnijmy, tuż po wybuchu afery taśmowej jedną z najbardziej intrygujących rozmów, które nie zostały upublicznione miała być rozmowa wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej i szefa CBA Pawła Wojtunika. Do spotkania urzędników doszło 5 czerwca w restauracji "Sowa i Przyjaciele". Przebiegu rozmowy nie upubliczniono, jednak zarówno Bieńkowska jak i Wojtunik zapewniali, że nie mają sobie nic do zarzucenia, a spotkanie miało służbowy charakter.
Okazuje się, że Bieńkowska w restauracji u Roberta Sowy bywała znacznie częściej. - Pani Premier uczestniczyła w spotkaniach służbowych zorganizowanych w restauracji "Sowa i Przyjaciele" od chwili jej uruchomienia, w następujących terminach: 21.11.2013, 14.05.2014, 26.05.2014 - informuje nas Robert Stankiewicz, rzecznik Bieńkowskiej.
W jakim celu się spotykała, a także z kim - tego ministerstwo nam już nie ujawniło. Milczy również w kwestii kosztów spotkań.
Dla przypomnienia - obiad z Wojtunikiem kosztował podatników 822 zł. Można więc przyjąć, że pozostałe trzy wizyty kosztowały nas łącznie ok. 2-2,5 tys. zł.
Zobacz też: Elżbieta Bieńkowska ma markowy PASEK za 1000 złotych! Pani minister dobrze się powodzi
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Elżbieta Bieńkowska w restauracji Sowa i Przyjaciele była kilka razy
2014-07-28
12:36
Jak ustalił "Super Express", wicepremier Elżbieta Bieńkowska była gościem restauracji "Sowa i Przyjaciele", w której podsłuchiwano polityków czterokrotnie. - Wszystkie spotkania miały służbowy charakter - zapewnia nas Robert Stankiewicz, rzecznik ministerstwa.