Ekspert od zamachu wykończy Macierewicza?

Dr Wacław Berczyński (71 l.), jeden z bliskich współpracowników Macierewicza, nie jest już szefem podkomisji smoleńskiej. Przez siedem lat próbował wyjaśniać katastrofę smoleńską, dwa tygodnie temu ogłosił, że przyczyną mógł być wybuch bomby termobarycznej. Nic nie zapowiadało, że w czwartek rano wyśle pocztą elektroniczną swoją dymisję, a Macierewicz ją przyjął. Berczyński jest teraz w domu w USA, podobno wyleciał tam ze względu na zdrowie.

Minister jest niepocieszony. - Najchętniej powiedziałbym: dziękuję, Wacku, w imieniu służby. Naprawdę, wykonałeś olbrzymią pracę - żegnał go Macierewicz w Telewizji Trwam.

Zdaniem opozycji Berczyński uciekł za ocean. Posłowie PO przypomnieli, że przecież złożyli wniosek do prokuratury o przesłuchanie Berczyńskiego. Zrobili to po tym, jak ekspert Macierewicza opowiedział w "Dzienniku", jakim jest wpływowym człowiekiem. - To ja wykończyłem caracale - powiedział o przetargu wartym 13,5 mld zł. - Sprawa jest bardzo poważna, sprawa jego lobbingu w sprawie śmigłowców, unieważnienia przetargu na śmigłowce - mówił w Sejmie poseł Marcin Kierwiński (41 l.).

Berczyński to kolejny zaufany człowiek Macierewicza, który jest bohaterem skandalu. Ostatnio z życia publicznego zniknął Bartłomiej Misiewicz (27 l.) i nie jest tajemnicą, że stał za tym sam Jarosław Kaczyński (68 l.). Szef MON nie ma więc najlepszych dni, a opozycja zaciera ręce. - Odszedł pan Misiewicz, odszedł, czy uciekł pan Berczyński, czas na pana Macierewicza - powiedział poseł Tomczyk. - Nie ma obecnie dyskusji o zmianach w rządzie - przystopowała opozycję premier Beata Szydło (54 l.).

Według politologów sprawa Berczyńskiego jest poważnym obciążeniem dla rządu. - Macierewicz też zdaje sobie z tego sprawę. Teraz zostanie wybroniony przez PiS, ale jego czas w tym rządzie już minął - ocenia prof. Mirosław Karwat.

Zobacz też: Kolejne PISMO prezydenta Dudy do ministra Macierewicza. O czym tym razem?