Bogusław Grabowski to znany ekonomista. Gdy poprzednio gościł w "Expressie Biedrzyckiej" był pytany o dodatek węglowy i to, czy taka pomoc wystarczy w sezonie grzewczym dla Polaków: - Te 3 tys. zł posiada taką kaloryczność, że chyba czajnik herbaty będzie sobie można za to zagrzać… Mówię teraz żartem, ale już tak zupełnie poważnie – co to są te 3 tys.? To są dopłaty do jakiej kwoty? Po ile będzie ten węgiel? Pokrywamy 20 proc. czy 30 proc. wzrostu ceny węgla? Nie mamy zapewnionego węgla, nie wiemy po ile go sprowadzamy, a ustalamy dopłaty. Kiedyś był taki dowcip: „Czym się różni kanarek? Tym, że ma jedną nóżkę bardziej”. Te 3 tys. mają właśnie jedną nóżkę bardziej - komentował. Jak widzi sytuację teraz? Dowiemy się w programie "Express Biedrzyckiej".
Bogusław Grabowski o kryzysie węglowym: Teraz zostało już tylko różaniec odmawiać
Ekspert Bogusław Grabowski wprost: jesień będzie "gorąca"
Ekonomista i były członek Rady Polityki Pieniężnej został zapytany o to, czy społeczeństwo się zbuntuje: - W teorii nazywa się to rewolucjonizowaniem postaw społecznych. Wtedy, w 1980 roku byliśmy na podobnej sytuacji, wszystkich dotykał ten sam los, a dziś np. nauczycielka ma męża ratownika medycznego i oni ledwo wiążą koniec z końcem, a inni np. inna nauczycielka ma męża dobrze zarabiającego. Mamy różne interesy, inny status. Skłonność do podejmowania protestów jest różna, choć wydaje się, że jesień będzie "gorąca". Teraz dowiadujemy się o szeregu splotów w gospodarce jest połączony - komentuje ekspert sytuację z produkcją co2 i produkcją suchego lodu.
Kryzys węglowy: 3 tysiące zł wsparcia wystarczą? Ekonomista wyjaśnia
Zdaniem Bogusława Grabowskiego wsparcie: dodatek węglowy, te 3 tys. na węgiel nie zagwarantuje, że węgiel będzie, a o drugie te pieniądze nie wystarczą, a po trzecie węgiel jest mało kaloryczny i trzeba będzie go kupić więcej niż zwykle.
- Władza nie koncentruje się na rozwiązywaniu problemów, a na wewnętrznych rozgrywkach przed kolejnymi wyborami - ocenił Grabowski. Jak dodał, władzy trzeba się przyglądać i nie można czuć się w pełni bezpiecznie.
GUS poda w środę 31 sierpnia dane o inflacji
Czego można się spodziewać? Zdaniem ekonomisty inflacja się ustabilizuje, a będzie na poziomie około 15,6 proc. a do 16 proc. nie dojdzie, jednak nadal będzie wysoka.
Grabowski o budżecie państwa. Nie gryzł się w język
Zapytany o budżet państwa, ekonomista nie gryzł się w język i nazwał go "atrapą budżetu państwa": - Już około 1/3 wydatków zostało wypchniętych poza budżet, ale około 3/4 całego deficyty. (...) Mamy do czynienia z kompletną fikcją.
Ekspert poradził też że należy zabezpieczyć się finansowo na zimę: wstrzymać się z remontami, większymi zakupami.