Zajawka OPINIE Sandra

i

Autor: GRAFIKA SE Beata Rozpędska Zajawka OPINIE Sandra

Dzieci wrócą do szkół? Doradca Morawieckiego wyjawia plan

2021-07-27 6:30

Czwarta fala koronawiursa ma uderzyć pod koniec sierpnia. Na razie nie wiadomo, jaka będzie skala zakażeń. Póki co, trwają spekulacje dotyczące tego, czy mimo wszystko, we wrześniu uczniowie wrócą do szkół. Wiele wskazuje na to, że jest na to duża szansa. Czy decyzje polityczne wzmocnią tę koncepcję?

Wielki powrót?

Wakacje trwają w najlepsze. Uczniowie wypoczywają od szkoły. Jednak już we wrześniu powinni do niej wrócić. Co zresztą rekomenduje Rada Medyczna działająca przy premierze Mateuszu Morawieckim. Czy rzeczywiście powrót dzieci do placówek edukacyjnych to dobrym pomysł? Jak najbardziej. Przez cały okres pandemii młodzi ludzie większość czasu spędzali w domach. Nauka zdalna spowodowała rozerwanie więzi społecznych, ale także sprawiła pośrednio, że uczniowie więcej czasu spędzali na nauce, niż powinni. Mnogość prac domowych była w tym czasie szarą codziennością. I choć wiele osób twierdzi, że uczniowie w okresie lockdownu lenili się, nie jest to prawdą. W związku z tym, że miniona wiosenna fala zakażeń ukazała łagodny przebieg zakażeń koronawirusem u dzieci, nic nie stoi na przeszkodzie, aby jesienią powróciły do edukacji w trybie stacjonarnym. Zważywszy na to, że wszelkie dowody naukowe świadczą o tym, iż nie ma powodu, aby kolejne miesiące nauki dzieci spędziły przed komputerem, w domu. Ciężkie przypadki zakażenia koronawirusem dotyczą, na tę chwilę, jedynie ok. 400 dzieci w Polsce. Dlatego z pełną śmiałością można stwierdzić, że blokowanie możliwości nauki w placówkach edukacyjnych spowodowane trudnymi przypadkami w liczbie 400 dzieci jest przesadą. I oby nie doszło do tego, że rząd zmieni zdanie i stanie się to, co zdarzyło się rok wstecz, czyli wprowadzone zostaną rozporządzenia, których konsekwencje sprawią, iż dzieci będą uczęszczały do szkół „w kratkę”. Oczywiście przy okazji rozpoczęcia roku szkolnego ważne jest, aby wszyscy nauczyciele oraz pracownicy oświaty zostali zaszczepieni. Wówczas nie pojawi się argument dotyczący tego, że dzieci zakażają, więc trzeba zamykać oświatę, bo nauczyciele są narażeni. Przy tej okazji warto wspomnieć, że jakość kształcenia za pośrednictwem łącza internetowego nie jest szczęśliwym rozwiązaniem. Podczas pandemii okazało się bowiem, że wielu uczniów jest cyfrowo wykluczonych. Niektóre rodziny nie miały środków na to, aby zakupić dzieciom komputer. Nie pomogło wsparcie systemowe, które oferowały samorządy, ponieważ zbyt wielu uczniów ich potrzebowało. Bądźmy jednak dobrej myśli, jeśli chodzi o nadchodzącą jesień. Zwłaszcza w kontekście młodych osób, które po raz pierwszy usłyszą szkolny dzwonek.

Super Raport 23.07 (Goście: Michał Kamiński - wicemarszałek Senatu, PSL - KP; dr Małgorzata Bonikowska - prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych)