W nocy z 13 na 14 czerwca Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych opublikowało ostrzeżenie dla mieszkańców południowo-wschodniej części Polski.
- Uwaga, w południowo-wschodnim obszarze kraju może występować podwyższony poziom hałasu związany z rozpoczęciem operowania w naszej przestrzeni powietrznej polskich i sojuszniczych statków powietrznych - czytamy w oficjalnym poście na Twitterze.
Jaki wytłumaczono, miało to związek z atakiem sił rosyjskich na zachodnią część Ukrainy z użyciem rakiet manewrujących i bezzałogowych statków powietrznych. Celem ataku było między innymi Zaporoże. Portal Ukrinform informował o ogłoszeniu alarmu powietrznego na terenie całej Ukrainy.
- Jest to kolejna bardzo pracowita noc dla całego systemu obrony powietrznej w Polsce z uwagi na obserwowaną aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia z użyciem rakiet manewrujących i bezzałogowych statków powietrznych typu SHAHED na obiekty znajdujące się między innymi na zachodzie terytorium Ukrainy. Ostatnią tak wzmożoną aktywność rosyjskiego lotnictwa, podczas której wystąpiły uderzenia na teren zachodniej Ukrainy zanotowano w nocy z 11 na 12 czerwca br. - przekazano w komunikacie.
Zapewniono także, że procedury mają zapewnić bezpieczeństwo polskiej przestrzeni powietrznej, a sytuacja jest cały czas monitorowana. Około 6:00 rano pojawił się komunikat o zakończeniu operacji i powróceniu do standardowej działalności operacyjnej.
- Informujemy, że ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa na obszary graniczące z naszym terytorium, operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej zostało zakończone, a uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej. - czytamy.