DYREKTORKA Z WYROKIEM PRACUJE U JURGIELA.

i

Autor: Tomasz Radzik

Dyrektorka z wyrokiem pracuje u Jurgiela

2017-02-03 4:00

Sylwia Iwańczuk, dyrektor generalny w resorcie rolnictwa, ma na swoim koncie prawomocny wyrok, ale nadal pracuje dla ministra Krzysztofa Jurgiela (64 l.). Sąd skazał ją za pomówienie byłego dyrektora Państwowego Instytutu Geologicznego. Dopiero po naszych pytaniach ministerstwo zapowiedziało, że podejmie w tej sprawie "stosowne decyzje".

Iwańczuk to dobra znajoma ministra Jurgiela. Oboje znają się jeszcze z Białegostoku, oboje pochodzą właśnie z tej miejscowości. W resorcie Iwańczuk pojawiła się w lutym ub. roku. Najpierw objęła stanowisko dyrektora biura administracyjno-gospodarczego. A 28 czerwca została dyrektorem generalnym resortu. To najważniejsza funkcja wśród urzędników w służbie cywilnej, zapewniająca ciągłość i warunki działania urzędu.

W tym samym czasie przeciwko Iwańczuk toczyła się już sprawa w sądzie. Prywatny akt oskarżenia złożył były dyrektor PIG Jerzy  N. Sprawa dotyczyła poprzedniego miejsca pracy Iwańczuk, a dyrektor uważał, że urzędniczka go pomówiła. 30 czerwca ub. roku zapadł w tej sprawie wyrok. - Sylwia I. została uznana za winną pomówienia dyrektora Instytutu o prześladowanie jej w pracy i w godzinach poza pracą, co skutkowało odwołaniem dyrektora z zajmowanego stanowiska. Została skazana na grzywnę 10 tys. zł i zapłatę 500 zł na Polski Czerwony Krzyż. Wyrok uprawomocnił się 5 grudnia 2016 r. - informuje nas Ewa Leszczyńska-Furtak, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Warszawie.

Dlaczego więc urzędniczka z prawomocnym wyrokiem pełni tak odpowiedzialną funkcję w resorcie? - W momencie zatrudnienia pani Iwańczuk nie było przeszkód prawnych. Minister został poinformowany o prawomocnym wyroku przez Szefa Służby Cywilnej w drugiej połowie stycznia. Obecnie pani dyrektor przebywa na urlopie, ale po powrocie minister podejmie stosowne decyzje w tej sprawie - zapewnia nas Małgorzata Książyk, szefowa biura prasowego resortu rolnictwa. Lepiej późno niż wcale?

Zobacz także: "Masa" CHWALI PiS! "Dzięki Ziobrze coś drgnęło..."