“Ja, Michał Dworczyk, niniejszym przepraszam Pana, autora książki „Macierewicz i jego tajemnice”, za naruszenie Pana dóbr osobistych w postaci godności oraz dobrego imienia poprzez rozpowszechnianie informacji, jakoby wspomniana książka zawierała same kłamstwa i pomówienia. Niniejsze oświadczenie składam na skutek przegranego procesu sądowego. Michał Dworczyk” - tak brzmi treść listu, który Piątek otrzymał od Dworczyka.
Piątek wygrał proces z Dworczykiem. Sąd Apelacyjny orzekł
Dworczyk wypowiedział się krytycznie o książce Piątka po jej premierze w połowie 2017 roku. Pełnił wtedy funkcję wiceministra obrony, którym kierował wówczas Antoni Macierewicz (74 l.). Dworczyk mówił dziennikarzom, że Macierewicz skierował w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
- Ta książka złożona jest z samych kłamstw i pomówień. Mamy nadzieję, że prokuratura i sąd zakończą ten spektakl, który trwa i który polega na nieustannych atakach na ministra obrony narodowej - przekazał wtedy Dworczyk. Piątek pozwał go za naruszenie dóbr osobistych.
Sąd Okręgowy oddalił roszczenia Piątka, uzasadniając, że wypowiedź polityka mieści się w ramach wolności słowa. Sąd Apelacyjny w Warszawie nakazał jednak Dworczykowi przeprosiny (również w formie komunikatu wyświetlanego przez tydzień na stronie głównej portalu Gazetaprawna.pl) oraz pokrycie 2,5 tys. kosztów procesu poniesionych przez publicystę.
ZOBACZ TAKŻE: Michał Dworczyk w nocy nagle wydał oświadczenie! Służby w akcji. Co się dzieje?!
Polecany artykuł: