Marek Suski

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express Marek Suski

Komisja ds. inwigilacji może obalić rząd? Szokujące słowa Suskiego

2022-02-11 10:45

Paweł Kukiz oraz partie opozycyjne wspólnie chcą odsunąć PiS od władzy? - Sejmowa komisja śledcza ds. inwigilacji jest proponowana w tym składzie i w ten sposób, że na pewno nie służyłaby żadnemu wyjaśnieniu sprawy, tylko próbie obalenia rządu, do czego dąży totalna opozycja - powiedział w piątek, 11 lutego 2022 roku, poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski.

W czwartek, 10 lutego 2022 roku, Paweł Kukiz złożył wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej ds. inwigilacji, pod którym podpisali się przedstawiciele klubów i kół opozycyjnych. Na wspólnej konferencji po spotkaniu politycy zadeklarowali, że poprą kandydaturę Kukiza na przewodniczącego komisji. Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że proponowany skład 11-osobowej komisji zakłada po pięć miejsc dla partii rządzącej i dla opozycji, a jedno dla koła Kukiz'15. Sam Kukiz wyraził nadzieję, że w ciągu miesiąca od złożenia wniosek zostanie poddany głosowaniu. - Jeżeli tak się nie stanie, jeśli będzie mrożony czy zaistnieją jakieś przeszkody, to będę musiał zweryfikować tę umowę z PiS - powiedział poseł. O wniosek w sprawie powołania komisji śledczej Marek Suski był pytany w radiu RMF FM. - Mamy dziś zagrożenie na granicy, atakowane są polskie służby i dziś robienie takiej komisji, która może osłabiać działalność służb, nie jest rzeczą najmądrzejszą - podkreślił przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości.

Zobacz także: Pegasus. Paweł Kukiz złoży wniosek o powołanie komisji śledczej! Jest porozumienie

Sedno Sprawy - Marek Suski

Na pytanie, czy głosowanie nad wnioskiem ma się odbyć w najbliższym czasie, Marek Suski odparł: "Podobno". Pytany o słowa Kukiza o ewentualnej weryfikacji porozumienia z PiS w przypadku, gdy wniosek nie będzie głosowany w ciągu miesiąca, Suski odparł, że o tym nie słyszał. - Nie słyszałem, by był taki warunek, że w ciągu miesiąca ma być głosowana komisja, więc nie wiem, czy byłoby to zerwanie czegoś, co nie było zawarte w umowie. Artystyczne zdolności. Ja bardzo cenię pana posła, więc i tu pewnie jest to jakaś artystyczna interpretacja umowy zawartej z nami - stwierdził polityk. Czy PiS ma sobie coś do zarzucenia ws. podsłuchów? - Co do Prawa i Sprawiedliwości, PiS nie ma sobie nic do zarzucenia - zapewnił Suski.

Dopytywany, dlaczego w takim razie nie miałaby powstać komisja śledcza, Suski odpowiedział, że "w tym składzie i w ten sposób jest proponowana ta komisja, że na pewno nie służyłoby to żadnemu wyjaśnieniu sprawy, tylko próbie obalenia rządu, do czego dąży totalna opozycja".

Sonda
Czy w Polsce służby specjalne podsłuchują przeciwników politycznych?