Kilka tygodni temu prezes PiS Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu w tygodniku "Sieci". W czasie rozmowy na łamach gazety zwrócił uwagę na relację Polski z Unią Europejską. Kaczyński nawiązał w swoim komentarzu do prezydenckiego weta Andrzeja Dudy, wobec ustaw sądowych z lipca 2017 r. Tak to skomentował: - Bylibyśmy dziś w zupełnie innej sytuacji, sprawa byłaby zakończona, gdyby nie te weta. Przetargi z Unią też by pewnie potem były, ale z zupełnie innych pozycji. Teraz o te słowa został zapytany na antenie radia Zet sam prezydent.
CZYTAJ TEŻ: Andrzej Duda o piętnastej emeryturze. Konkretna zapowiedź prezydenta
Andrzej Duda został poproszony o komentarz ws. słów prezesa Kaczyńskiego, które zostały odebrane jako mocna ocena prezydenta przez prezesa PiS. Jak odebrał je sam prezydent? Andrzej Duda w radiu Zet w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim powiedział krótko:
- Wszyscy ci, którzy mają dobrą pamięć i pamiętają, jak wyglądała wtedy sytuacja, jak przebieg tego procesu zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości wyglądał przez ostatnie lata, wie, z ilu kwestii potem pan prezes Kaczyński sam się wycofywał - podkreślił. - W związku z powyższym sytuacja jest bardzo trudna i tak naprawdę trwa w tej chwili starcie pomiędzy polską racją stanu a środowiskami prawniczymi, które chcą władzy - dodał Duda.
Przypomnijmy, że wówczas, tuż po wywiadzie prezesa Kaczyńskiego w gazecie, "Super Express: prosił o komentarz kancelarię prezydenta. – Pan prezydent jest odmiennego zdania. Działał dla dobra Polski, podejmując tę decyzję. Potem działał dla dobra Polski, składając projekt ustawy o Sądzie Najwyższym (ustawa zmieniona w Sejmie przez PiS powstrzymuje wypłatę środków z UE – red.), i teraz też działa w interesie Polski, mówiąc, że już żadnych projektów w tym zakresie nie będzie – surowym tonem mówił nam wówczas Paweł Szrot.
Nieoficjalnie „Super Express” ustalił też, że prezydenta miały wręcz rozgniewać słowa prezesa PiS. Tym bardziej że Kaczyński sam niedawno apelował do różnych frakcji swojego obozu politycznego o niewdawanie się w medialne spory.