W poniedziałek 29 sierpnia prezydent Polski Andrzej Duda był gościem Bogdana Rymanowskiego w programie “Gość Radia ZET”. Polityk był pytany m.in. o sytuację na Odrze i działania, jakie w tej sprawie podejmuje.
- Zajmuje się (sprawą Odry - red.), tylko bez udziałów w różnych politycznych, niepotrzebnych w tej sytuacji, połajankach, które słyszymy od pewnego czasu - zapewnił prezydent. W dalszej części rozmowy poinformował, że spotyka się z niezależnymi ekspertami w tej sprawie, a za przykład podał swoją wizytę w Krakowskim Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Prezydent stwierdził, że w sprawie Odry stara się odwoływać do głosów ekspertów. Przekazał, że z rozmowy z nimi wynika, że sytuacja jest prawdopodobnie pewnym splotem przyczyn naturalnych i tych, które wynikają z działalności ludzkiej.
ZOBACZ TAKŻE: Zakaz kontaktu z wodami Odry przedłużony do odwołania! Wojewoda wprowadził wyjątki
Zanieczyszczona Odra. Duda krytycznie o działaniach instytucji państwowych
Duda przyznał również, że “instytucje państwa zadziały w sposób chaotyczny i bardzo często spóźniony”.
- Jest pytanie, w jaki sposób można było zapobiec tej katastrofie, czy rzeczywiście nie jest tak, jak mówią eksperci, że jest pewien problem w podziale zadań pomiędzy Inspekcją Ochrony Środowiska a Wodami Polskimi. Ale jednocześnie ci sami eksperci mówią, że bardzo dobrze, że w 2017 roku dokonano ujednolicenia kompetencji między administracją centralną a wojewódzką, jeżeli chodzi o nadzór nad wodami. Tylko to jakby nie zostało dokończone z punktu widzenia środowiska i to by trzeba zrobić. To jest bardzo ważne zadanie dla rządu, z którego będę chciał, żeby rząd się wywiązał, żeby poprawić te rozwiązania prawne na przyszłość - mówił prezydent.
Polityk zapewnił również, że przyczyny katastrofy “muszą zostać w pełni ustalone”. - Jeżeli są osoby odpowiedzialne, to powinny ponieść odpowiedzialność - dodał.
Prezydent o kryzysie energetycznym. “To nie jest tylko kwestia Polski”
Prezydent był pytany również o problem z energią i żywnością. - Jeżeli chodzi o problemy z żywnością, to uważam, że są to głosy absolutnie przesadzone, dlatego, że polskie rolnictwo zapewnia nam samowystarczalność żywnościową i bezpieczeństwo żywnościowe. Nie ma w tej chwili poważnej obawy o to, żeby zaistniały braki żywności - ocenił Duda.
- Jest problem ze źródłami energii, a przede wszystkim z cenami energii. To jest problem nie tylko polski, ale ogólnoeuropejski, a nawet ogólnoświatowy - wskazał prezydent i odwołał się do słów premiera Borisa Johnsona, który zapowiedział Brytyjczykom, że “czeka ich kryzys”. - Jak widać, to problem całej Europy - stwierdził Duda.
- Rząd podejmuje działania, chociażby wprowadzając odpowiednie ustawy, dając dodatkowe świadczenia. Jest to rzeczywiście obecnie ogromny problem i to bardzo ważne zadanie rządu, żeby ten problem rozwiązać, w jaki największym stopniu, bo problemu cen energii rząd nie rozwiąże. To nie jest kwestia Polski. To jest kwestia ogólnoświatowa. Jesteśmy częścią ogólnoświatowego rynku - podkreślił gość Radia Zet.
Wywiad z Andrzejem Dudą. Padło mocne pytanie od słuchacza
Kontynuując wątek energii Bogdan Rymanowski, przytoczył pytanie od słuchacza. - Czy podjedzie pan do ludzi stojących w kolejkach pod Bogdanką i powie im, że węgla mamy na 200 lat? Czy znajdzie pan w sobie tyle odwagi? - zapytał dziennikarz.
- Zawsze miałem odwagę do tego, żeby rozmawiać z ludźmi i nigdy nie miałem z tym problemu, także wtedy, kiedy były różnego rodzaju protesty. To wszyscy doskonale wiedzą - stwierdził Duda. - Węgla oczywiście mamy na 200 lat - tak mówili eksperci - wskazał prezydent i zwrócił uwagę, że w ostatnim czasie “realizowaliśmy politykę europejską polegającą na ograniczeniu”.
- Do niedawna cały czas był krzyk, że trzeba odchodzić od węgla i zamykać kopalnie. Byliśmy za to piętnowani w całej Europie, ja byłem wielokrotnie wyśmiewany za to, że mówiłem, że powinniśmy jak najdłużej starać się utrzymać polskie górnictwo ze względu na miejsca pracy, że potrzebujemy działania na zasadzie sprawiedliwej transformacji, że potrzebujemy w sposób spokojny transformować naszą energetykę, żeby nie dochodziło do gwałtownych wzrostów cen energii. Nikt się nie spodziewał, że wybuchnie wojna na Ukrainie i Rosja będzie stosowała takie rozbójnictwo energetyczne, jakie stosuje, natomiast prawda jest następująca: nie da się tak szybko przywrócić wydobycia w wystarczającej ilości, jak widać, wymagałaby tego sytuacja. Nie da się w ciągu kilku miesięcy otworzyć nowych ścian wydobywczych. To jest fizycznie niemożliwe. Jeżeli ograniczaliśmy wydobycie, to przywrócenie tego wydobycia w ciągu kilku tygodni jest po prostu niemożliwe - stwierdził prezydent.
- To był błąd, że zgodziliśmy się na to, co chciała Bruksela? To był błąd rządu PiS? - dopytywał Rymanowski.
- My jesteśmy częścią Unii Europejskiej i realizowaliśmy politykę europejską w tym zakresie. Jest pytanie, dlaczego Komisja Europejska ze swoimi ekspertami w sposób tak bezrefleksyjny podejmowała decyzje - odparł Duda.
Prezydent był pytany również m.in. o 15. emeryturę. Wątek omówiliśmy szerzej tutaj: Andrzej Duda o piętnastej emeryturze. Konkretna zapowiedź prezydenta.