Przed wyborami prezydenckimi 2020 politycy chętnie opowiadają o swojej przeszłości. Szczególnie, gdy mogą w ten sposób zaplusować u wyborców. O dzieciństwie Andrzeja Dudy opowiadał kilka miesięcy temu w programie "Politycy od kuchni" ojciec prezydenta (ZOBACZ UNIKALNE NAGRANIE). Teraz Duda - przy okazji rocznicy setnych urodzin Jana Pawła II - sam szczerze opowiedział o czasach dojrzewania i młodości. Jego słowa zapewne spodobają się konserwatywnym wyborcom, ale za to na maska wkurzą część elektoratu lewicowo-liberalnego, dla którego polski papież stał się postacią kontrowersyjną. A to całkiem spora grupa wyborców. Duda spytany został o to, czy Jan Paweł II towarzyszył mu w duchowym dojrzewaniu. - To było bardzo mocne. Tutaj w ogóle ja mogę mówić za Kraków, bo tutaj się wychowywałem. Tutaj chodziłem do szkoły podstawowej i liceum, potem studiowałem, więc mogę powiedzieć, jak to było w środowisku krakowskim. To było bardzo mocne w ogóle wśród krakowskiej młodzieży i to we wszystkich właściwie środowiskach, w których ja się obracałem, i w środowisku szkolnym, i w środowisku harcerskim, w którym wtedy byłem, wszędzie. To były duże przeżycia, było bardzo wiele emocji, wtedy, kiedy tutaj przyjeżdżał, kiedy w ogóle był w Polsce - zdradził Duda.
ZOBACZ TAKŻE: PRAWDZIWY powód startu Trzaskowskiego. Mowa m.in. o Beacie Szydło! PRZERAŻAJĄCE
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj